Alonso ma plan
Fernando Alonso rozpoczął rok 2020 w obliczu nowego wyzwania w swojej karierze, biorąc udział po raz pierwszy w Rajdzie Dakar. Natomiast do końca tego sezonu nie ma wielu planów dotyczących sportów motorowych, z wyjątkiem Indy 500.
Autor zdjęcia: Marc Fleury
Hiszpan niebawem ma przedstawić swoje zamierzenia sportowe, ale na sezon 2021.
Było wiele plotek i komentarzy, a także życzeń dotyczących jego możliwego powrotu do Formuły 1 w przyszłym roku, przy okazji wejścia nowych przepisów technicznych, lecz te odroczono na sezon 2022.
Alonso nie ujawnił, na jakiej kategorii będzie się koncentrował, ale ogłosi to jak najszybciej.
- Odpowiadam na te pytania od 2018 roku. Zamierzałem doświadczyć czegoś innego, jak WEC, Daytona i Dakar, a także chciałem trochę odłożyć na bok F1 i jej „ekosystem”. Zawsze powtarzałem, że nowe zasady Formuły 1 mogą sprawić, że znów będę jej głodny, ale zostały odroczone na sezon 2022. Wiem, co zamierzam zrobić w przyszłym roku i mam nadzieję, że wkrótce to ogłoszę.
Wiele spekuluje się o ponownym starcie w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Wyraźnie mówił, że jego relacje z WEC nie dobiegły końca. Kuszą go klasy LMH i LMDh.
Pytany, czy chciałby powalczyć o trzecie zwycięstwo w Le Mans, odparł: - Tak, powiedziałbym, że tak. Hipersamochody wydają się być świetnym projektem, podobnie jak LMDh. Jest wiele rzeczy, które przyspieszą wyścigi wytrzymałościowe i chcę brać w tym udział.
- Nie wiem, kiedy to nastąpi. W każdym razie ze względu na moje dwa starty i dwa zwycięstwa pokochałem Le Mans. Z pewnością chciałbym wygrać po raz trzeci. Zobaczymy kiedy to się uda.
Oceniając nadchodzącą klasę LMH, stwierdził: - To zdecydowanie krok naprzód. Niestety po odejściu Audi i Porsche, LMP1 stało się trochę słabe. Hipersamochody znów zapewnią adrenalinę w najwyższej kategorii. Dopóki jest dużo samochodów na starcie, nie ma znaczenia, czy to zespoły fabryczne czy prywatne. Wyścigi wytrzymałościowe zawsze zapewniają akcję i emocje do ostatniego okrążenia.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze