Buemi, Nakajima i Alonso ponownie wygrali Le Mans
Toyota z ósemką powtórzyła ubiegłoroczne zwycięstwo w 24 godzinach Le Mans.
Autor zdjęcia: Alexander Trienitz
Na najwyższym podium ponownie stanęli Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima i Fernando Alonso. Drugie miejsce z 2018 powtórzyli Mike Conway, Kamui Kobayashi i José María López. Trzecia lokata przypadła SMP Racing. Za kierownicą BR1 z numerem 11 zmieniali się Witalij Pietrow, Michaił Aloszyn i Stoffel Vandoorne.
López prowadził z przewagą 2.24, gdy 64 minuty przed metą został ściągnięty na zmianę prawego przedniego koła. Komputer poinformował o przebiciu. Po następnym okrążeniu Toyota z siódemką zatrzymała się na zmianę lewego tylnego koła. Podejrzewano awarię czujnika.
- Trwają pewne rozmowy. Utrzymuj normalne tempo - usłyszał przez radio Kazuki Nakajima, który po 369 okrążeniu o minutę wyprzedzał Lópeza. 27 minut przed końcem Nakajima zjechał na tankowanie, wracając za Toyotą numer 7. - Sytuacja jest pod kontrolą - dowiedział się Kazuki.
Pechito López po raz ostatni tankował po 379 okrążeniu, 20 minut przed upływem doby. - Please, bring the car home - otrzymał polecenie zespołu. Argentyńczyk mocno cisnął i zbliżył się do kolegi z Toyota Gazoo Racing na 16,9 sekundy. Nakajima jechał takim tempem, żeby nie zaliczyć dodatkowego okrążenia. Wraz Buemim i Alonso, 34-latek został mistrzem świata Endurance.
Nicolas Lapierre, André Negrão i Pierre Thiriet wygrali klasę LMP2 oraz sięgnęli po prymat w Endurance Trophy for LMP2 Drivers. Trójka Signatech Alpine Matmut wyprzedziła o okrążenie rywali z Jackie Chan DC Racing i TDS Racing. W debiucie w 24 Heures, polski zespół Inter Europol Competition wywalczył 16 miejsce w klasie, 47 w generalce. Ligiera doprowadził do mety James Winslow. Skład uzupełniali Jakub Śmiechowski i Nigel Moore.
Po pięciu latach Ferrari ponownie wygrało Le Mans w GTE Pro. AF Corse odniosło trzeci sukces na Circuit de la Sarthe. Przyczynili się do niego Alessandro Pier Guidi, James Calado i Daniel Serra. Kolejne dwa miejsca zajął Porsche GT Team, a następne cztery - Ford Chip Ganassi Racing. Na 10 pozycji finiszowali Kévin Estre i Michael Christensen, najlepsi w World Endurance GTE Drivers' Championship.
W debiucie klienckiego Forda GT, Keating Motorsports odniósł zwycięstwo w GTE Am. Samochód prowadzili Ben Keating, Jeroen Bleekemolen i Felipe Fraga. Właściciel zespołu, Ben Keating otrzymał czarną flagę i musiał zatrzymać się na zmianę uszkodzonego nosa Forda, a w trakcie postoju zauważono kręcące się koła, co oznaczało karę stop & go. Jeroen Bleekemolen zdołał utrzymać się przed Jörgiem Bergmeisterem. Kierowca Team Project 1 zjechał na dolewkę 9 minut przed końcem. Bergmeister, Patrick Lindsey i Egidio Perfetti zdobyli Endurance Trophy for LMGTE Am Drivers.
Race winner #8 Toyota Gazoo Racing Toyota TS050: Sébastien Buemi, Kazuki Nakajima, Fernando Alonso
Photo by: Alexander Trienitz
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze