Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Drugie miejsce jak zwycięstwo

Bruno Senna opisał drugie miejsce Rebellion Racing w 24-godzinnym wyścigu Le Mans jako „niesamowite osiągnięcie”.

#1 Rebellion Racing Rebellion R-13 - Gibson: Bruno Senna, Gustavo Menezes, Norman Nato

Autor zdjęcia: JEP / Motorsport Images

Wraz z Gustavo Menezesem i Normanem Nato, Senna doprowadził do mety Rebelliona R-13 nr 1 pięć okrążeń za zwycięską Toyotą TS050 Hybrid nr 8.

Nastąpiło to po problemach z turbodoładowaniem Toyoty nr 7, która prowadziła przez pierwszą połowę wyścigu, ale ostatecznie zajęła trzecie miejsce, okrążenie za Rebellionem.

- Z pewnością było to niesamowite osiągnięcie, zespół wykonał naprawdę dobrą robotę, potwierdzając, że przygotowania samochodu zostały odpowiednio przeprowadzone - powiedział Senna. - Samochód jechał całkiem nieźle przez cały wyścig, wystąpiły tylko bardzo małe problemy, które nie opóźniały nas tak bardzo. W tego typu wyścigu powinno się stanąć na podium w Le Mans. Oczywiście, jeśli często przebywasz w garażu, ta sztuka się nie uda.

Menezesowi udało się przedzielić Toyoty w kwalifikacjach i chociaż Rebellion nie był w stanie rzucić podobnego wyzwania japońskiemu gigantowi motoryzacyjnemu pod względem tempa w wyścigu, opisał swoje drugie podium w Le Mans w klasyfikacji generalnej jako „wyjątkowe”.

- Zespół wykonał niesamowitą robotę - powiedział Menezes. - To był pierwszy 24-godzinny wyścig, w którym nie było problemów z niezawodnością. Oczywiście to normalne, że występują drobne kłopoty, ale dzięki temu walka była ekscytująca dla obserwujących ją fanów.

- Mieliśmy fajną rywalizację z numerem 3 i jestem bardzo szczęśliwi mogąc być tutaj na mecie z chłopakami. Drugie miejsce klasyfikacji generalnej w Le Mans jest czymś wyjątkowym - podkreślił.

Dla Senny było to pierwsze podium w Le Mans po ośmiu próbach, a jego najlepsze wyniki do tej pory to czwarte miejsca z Rebellionem w 2018 i 2019 roku.

- W przeszłości byłem tu bardzo konkurencyjny, ale zawsze pech uniemożliwił mi zdobycie zwycięstwa lub podium - powiedział brazylijski kierowca.

- To wymykało się cały czas, ale w końcu Le Mans pozwoliło mi stanąć na pudle - dodał

Załoga Rebelliona numer 3 również dobrze sobie radziła i była o krok od podium przed wycieczką Louisa Deletraza w żwir w przedostatniej godzinie.

To i późniejsza wizyta w garażu oznaczało, że Deletraz, Romain Dumas i Nathanael Berthon dojechali do mety na czwartym miejscu, na tym samym okrążeniu, co Toyota numer 7.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Buemi myślał, że wszystko stracone
Następny artykuł Ekscytujący finisz United Autosports

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska