Gasly chce wygrać Le Mans
Pierre Gasly będąc obecnym podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans w roli obserwatora zdradził, że w niedalekiej przyszłości bardzo chciałby wziąć udział w tym legendarnym wydarzeniu.
Pierre Gasly, Alpine
Autor zdjęcia: Alpine
Gasly i jego kolega z zespołu Alpine, Esteban Ocon, byli widziani w zeszłym tygodniu podczas 92. edycji klasyka wyścigów długodystansowych, w którym zespół należący do Renault powrócił do klasy Hypercar z nowym prototypem A424 LMDh.
Gasly będąc nastolatkiem mieszkał w Le Mans i uczestniczył w programie francuskiej federacji przeznaczonym dla młodych kierowców.
Wracając na tor La Sarthe, gdzie w dniach 15–16 czerwca odbywała się czwarta runda WEC 2024, 28-latek powiedział, że nie najlepiej się czuł oglądając wyścig z boku.
W rozmowie z Eurosportem posiadacz jednego zwycięstwa Grand Prix Formuły 1, wyraził chęć zdobycia konkurencyjnego samochodu i walki o zwycięstwo w Le Mans w nadchodzących latach.
- Myślę, że to marzenie każdego dziecka – powiedział. - Oglądałem ten wyścig, odkąd byłem taki mały [wskazał na ziemię].
- Właściwie mieszkałem przez pięć lat w Le Mans, tutaj studiowałem i mam bardzo bliską więź z tym miastem i torem.
- Moim marzeniem jest pewnego dnia wygrać Le Mans. Zobaczymy. Na razie jestem w pełni skupiony na Formule 1 - zaznaczył.
- Spotykanie się z tymi chłopakami dzisiaj i noszenie przy nich zwykłych tenisówek i dżinsów po prostu nie jest dla mnie komfortowe, więc mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł wsiąść w dobry samochód i wziąć udział w Le Mans.
Gasly jest kolejnym kierowcą F1, który publicznie mówi, że marzy o wzięciu udziału w legendarnym wyścigu długodystansowym.
Mistrz świata Max Verstappen ujawnił niedawno, że skontaktowało się z nim już wiele zespołów w sprawie startu w Le Mans, a kierowca Ferrari Charles Leclerc, również był zainteresowany wzięciem udziału w wyścigu za kierownicą 499P LMH.
Jednak występ jakiekolwiek kierowcy F1 w Le Mans w najbliższej przyszłości jest niemożliwy ze względu na kolizję terminów, ponieważ przyszłoroczna 93. edycja wypada w ten sam weekend, co GP Kanady.
Gasly powiedział, że ma ogromny szacunek dla kierowców rywalizujących w Le Mans, a wyczerpujący przebieg zawodów i zmienna pogoda sprawiają, że jest to jeden z najtrudniejszych wyścigów w kalendarzu sportów motorowych.
#36 Alpine Endurance Team Alpine A424: Nicolas Lapierre, Mick Schumacher, Matthieu Vaxiviere
Autor zdjęcia: Marc Fleury
- Uważam, że to fascynujące – powiedział.- Rozmawiałem o tym i mam wielu przyjaciół, którzy się tu ścigają. To sprawia, że jest jeszcze fajniej, ponieważ stoję na starcie i widzę wielu facetów, z którymi się ścigałem.
- Myślę, że musimy ich docenić. Jako kierowca wyścigowy naprawdę doceniam jakie to trudne i mam nadzieję, że ludzie oglądający to w telewizji też to zrozumieją.
- Skoncentrowanie się przez półtorej godziny to duże wyzwanie, ale skupienie się przez pełne 24 godziny…- Ci goście najlepiej to wyjaśnią i mam dla nich wiele szacunku.
Alpine pokazało obiecujące tempo na początku sezonu WEC 2024 dzięki dwóm A424 prowadzonym przez fabryczny zespół Signatech, ale występ w Le Mans został przerwany po tym, jak oba samochody w ciągu pierwszych sześciu godzin miały awarię silników.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.