Grosjean chce wystąpić w Le Mans
Francuz mówi, że jego zobowiązania w Lamborghini na przyszły rok powinny obejmować 24-godzinny wyścig Le Mans, jeśli nie będzie kolizji z programem IndyCar.
Romain Grosjean, Lamborghini Squadra Corse
Lamborghini S.p.A.
W grudniu kierowca Andretti Autosport-Honda w IndyCar został potwierdzony jako zawodnik Lamborghini, którego zadaniem jest pomoc w opracowaniu prototypu LMDh, a następnie ściganie się nim w 2024 roku.
W ramach tej umowy Grosjean ściga się obecnie Lamborghini Huracanem w klasie GTD Pro. W swoim debiucie dla zespołu na Daytonie zajął solidne, czwarte miejsce w klasie.
- Cieszyłem się czasem spędzonym z kolegami z drużyny na Daytonie. Balans osiągów nie był zestrojony na naszą korzyść, więc wiedzieliśmy, że będzie ciężko. Myślę, że wykonaliśmy bardzo dobrą robotę, zajmując czwarte miejsce. Myślę, że najlepszą rzeczą w IndyCar i IMSA jest to, że kalendarze nie kolidują, więc mamy szansę wziąć udział w obu cyklach - opowiedział Grosjean.
- W tym roku przejechałem Daytonę. Zamierzam jechać też w Sebring i prawdopodobnie pojawię się na Petit LeMans. W przyszłym roku program [LMDh] obejmuje te wyścigi plus 24-godziny Le Mans. Trzymam więc kciuki, żebyśmy mieli wolny weekend od IndyCar. Myślę, że miałoby to duży sens. Ilu nas było na Daytonie? 10 kierowców IndyCar? Myślę, że dla obu serii to jest dobre wyjście - dodał Francuz.
Jeśli chodzi o perspektywy w IndyCar na nadchodzący rok, były kierowca Formuły 1 powiedział, że jest podekscytowany wizją ścigania z Andretti Autosport w nadchodzącym sezonie, opisując nowego kierowcę, Kyle'a Kirkwooda, jako „bardzo szybkiego” i dodając, że wszyscy znają umiejętności Coltona Herty.
Jeśli chodzi o własne perspektywy, Grosjean uznaje optymistycznie, że on i jego zespół zmienią sytuację po rozczarowującym roku w serii IndyCar, w którym Francuz zdobył tylko jedno podium i zajął 13. miejsce w mistrzostwach.
- Było kilka rzeczy, które moglibyśmy zrobić lepiej, więc staraliśmy się wszystko uporządkować. Zespół wykonał kawał dobrej roboty. Po swojej stronie też wykonywałem własną pracę. Najbardziej ekscytuje mnie to, że nie mogę się doczekać ponownego wskoczenia do IndyCar i lubię to uczucie - podsumował Grosjean.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze