Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
24h Le Mans 24 Hours of Le Mans

Łagodna kara dla rywali Kubicy

Szefowie niektórych zespołów klasy LMP2 - w tym Vincent Vosse z ORLEN Team WRT - uważają, że kara przyznana części rywalom za niezgodne z regulaminem użycie laserowych czujników podczas dnia testowego przed 24 godzinami Le Mans jest zbyt łagodna.

#41 Team WRT Oreca 07 - Gibson of Rui Andrade, Louis Deletraz, Robert Kubica, #39 Graff Racing Oreca 07 - Gibson of Roberto Lacorte, Giedo Van Der Garde, Patrick Pilet

Sześć ekip zgłoszonych w LMP2 : Vector Sport, AF Corse, TF Sport/Racing Team Turkey, TDS Racing/Tower Motorsports, Duqueine Racing i Nielsen Racing, podczas niedzielnego dnia testowego użyło specjalnych czujników mierzących w trakcie okrążenia odstęp dzielący podłogę samochodu od nawierzchni toru.

Sędziowie orzekli, że wymienione zespoły zdobyły sportową przewagę nad konkurentami i przyznali karę stop-and-hold. Przez pierwsze 20 minut zaplanowanego na jutro pierwszego treningu ekipy, które przewiniły, nie będą mogły pracować na torze.

Zarówno Richard Dean z United Autosports, jak i Vincent Vosse z wspieranego przez PKN ORLEN zespołu WRT, uznali karę za zdecydowanie zbyt łagodną, podkreślając, że korzyści z użycia czujników znacząco przewyższają straty związane z krótkim zakazem pracy.

- Informacje, które zdobyli, są niezwykle cenne i przyniosą wielkie korzyści w dalszej części tygodnia - powiedział Dean w rozmowie z Motorsport.com. - Wstrzymanie ich na 20 minut w treningu jest łagodną karą.

- To duży zysk pod względem zgromadzonych danych - dodał Vosse. - Może gdybyśmy wiedzieli, że kara to 20-minutowe wstrzymanie, też byśmy użyli laserów.

Z powyższymi opiniami zgodził się także trzeci szef zespołu, który jednak chciał pozostać anonimowy.

Motorsport.com poprosił o komentarz wszystkie sześć „ekip-winowajców”. Odpowiedziały trzy i przedstawiciele każdej wskazywali na omyłkowe użycie, jednocześnie bagatelizując zysk.

Gary Holland z Vector Sport wyjaśnił, że czujniki nie zostały zdjęte po prywatnych testach na torze Aragon. Xavier Combet z TDS wskazał, że wystawia również samochody w serii IMSA, gdzie użycie czujników jest legalne. Trójgłos uzupełnił Tom Ferrier z TF Sport, tłumacząc się pomyłką w interpretacji regulaminu.

Pierwszy trening przed 24 godzinami Le Mans ruszy jutro o godzinie 14 i potrwa 180 minut.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Trzecia próba przed Kubicą
Następny artykuł Porsche nabiera tempa

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska