Le Mans nawet późniejszą jesienią

W marcu organizator imprezy - Automobile Club de l'Ouest, w porozumieniu z FIA i promotorem WEC, ogłosił, że 24-godzinny wyścig Le Mans 2020 zostanie przesunięty na 19-20 września. Zrezygnowano bowiem z czerwcowego terminu, co jest podyktowane pandemią koronawirusa.

Przemawiając dla Motorsport Network, prezes ACO Pierre Fillon ujawnił, że gdyby impreza nie mogła odbyć się we wrześniu, byłby skłonny przesunąć ją najpóźniej aż do listopada. Nie wyklucza też rozegrania wyścigu za zamkniętymi drzwiami.

- Na pewno, jeśli pod koniec lipca władze powiedzą nam, „że nie ma takiej opcji we wrześniu, ale w stu procentach jest możliwa organizacja zawodów w październiku lub listopadzie” - oczywiście byśmy się na to zdecydowali. Nie będzie to już 24-godzinny wyścig, do jakiego się przyzwyczailiśmy, ale jesteśmy profesjonalistami i mamy świetnych kierowców. W zeszłym roku jeździliśmy w Spa po śniegu - powiedział Fillon.

Dyrektor generalny FIA World Endurance Championship - Gerard Neveu, przyznał, że Le Mans powinno być traktowane jak świętość, w kontekście planowania terminu wyścigu.

- Jeśli myślisz o konstrukcji naszego domu, Le Mans jest wyraźnie centralnym filarem wszystkich programów sportów motorowych - powiedział Neveu. - Należy więc chronić główny filar, jeśli chcesz zachować swój dom. Nawet jeśli pojawiły się jakieś szkody, trzeba ochronić jego najważniejszy element. To jest gwarancja przyszłości.

- Rzeczywistość jest taka, że Le Mans jest wyjątkowe. Nie można go traktować jak przeciętnego wyścigu. Le Mans to Le Mans, jest jak Mount Everest - dodał.

Fillon przyznał, że istnieje możliwość pierwszego w historii Le Mans za zamkniętymi drzwiami i jest świadomy, że ważne wydarzenia sportowe muszą być elastyczne w tym zakresie.

- Tak, jest opcja, że wyścig odbędzie się przy pustych trybunach - powiedział Fillon. - W tej chwili nikt nie wie, co stanie się we wrześniu! Wcześniej planowaliśmy wiele dużych wydarzeń we Francji, takich jak Tour de France i Roland Garros. Pytanie, czy jesteśmy w stanie zorganizować imprezę z udziałem ponad 100 000 osób? Nie znam odpowiedzi na to.

- Jeśli posłuchasz naszego prezydenta, być może w połowie lipca coś się ruszy, za to z Niemiec płyną informacje, że nic się nie odbędzie do końca sierpnia. Właśnie przeczytałem, że wielkie wydarzenie w Monachium [Oktoberfest, od 19 września do 4 października] zostało odwołane, więc nikt nic nie wie.

Fillon przedstawił trzy opcje, które ACO rozważa obecnie, w zależności od tego, jakie ograniczenia będą obowiązywały we wrześniu.

- Opcja 1 polega na tym, że możemy przyjąć kibiców, stosując pewne ograniczenia, takie jak maski i itp. - poinformował. - Drugą opcją jest to, że możemy wpuścić nie więcej niż 5000 osób lub coś w tym rodzaju - więc jest to dobra opcja dla telewizji, ale nie jest dobra dla fanów, którzy chcieliby tu przyjechać. Na pewno nie będzie to prawdziwe Le Mans - nie chodzi tylko o wyścig, ale też wrażenia kibiców.

- Natomiast opcja 3 polega na tym, że nie można w ogóle zorganizować 24-godzin Le Mans. Mamy oczywiście nadzieję, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca, ale w tej chwili nie możemy tego wykluczyć – zakończył.