
Po 15 godzinach ścigania w Le Mans Pechito López oddalił się na 1.02 od kolegi z Toyoty, Fernando Alonso.
Alonso zastąpił Sébastiena Buemiego po 189 okrążeniu - i wyjeżdżając na tor ustępował Kamuiemu Kobayashiemu o 11,6 sekundy. Strata stopniowo rosła. Problem aerodynamiczny Ósemki rozwiązała wymiana prawych drzwi (211).
Thomas Laurent w R13 z numerem 3 traci trzy okrążenia do Lópeza. Następnego w wynikach, Michaiła Aloszyna dzieli od podium 1.47. Neel Jani jadący ze stratą 6 kółek do prowadzącej Toyoty, kompletuje czołową piątkę dla LMP1.
Job van Uitert, który właśnie zmienił Jean-Érica Vergne, utrzymuje G-Drive Racing na czele LMP2. Nicolas Lapierre z Signatech Alpine ma do nadrobienia 1.36. Jakub Śmiechowski widnieje na 17 miejscu w klasie.
Porsche z numerem 92 zaliczyło 21-minutową wizytę w boksie, spowodowaną uszkodzeniem wydechu. Kévin Estre stracił 5 okrążeń i znalazł się na 12 pozycji w GTE Pro. James Calado w Ferrari AF Corse ma w zapasie 19 sekund nad Richardem Lietzem w Porsche. Corvette Jana Magnussena uzupełnia czołową trójkę. Za kierownicą prywatnego Forda GT, liderującego w GTE Am, zasiada szef Keating Motorsports, Ben Keating, 47-latek z Teksasu.

Poprzedni artykuł
Toyoty rządzą na półmetku
Następny artykuł
Kraksa Maldonado, Menezes w żwirze, dramat G-Drive

O tym artykule
Serie | WEC , 24h Le Mans , Wyścigi |
Wydarzenie | 24H Le Mans |
Impreza | Wyścig |
Kierowcy | Jóse María López |
Autor | Janusz Śmiłowski |
Minuta przewagi Lópeza
24h Le Mans Następna sesja
Modne
Kalendarz
Oferowane przez