Nowa klasa w Le Mans
Automobile Club de l'Ouest ujawnił podczas konferencji prasowej przed 24-godzinnym wyścigiem Le Mans, że od sezonu 2023 w Długodystansowych Mistrzostwach Świata będzie tylko jedna kategoria GT.

Promotorzy WEC i 24h Le Mans nie spodziewają się wystarczającej liczby uczestników, aby przedłużyć istnienie prowadzonej przez producentów kategorii GTE Pro na kolejny rok, zanim w 2024 roku wejdą w życie przepisy GT3.
ACO stwierdziło wcześniej, że kategoria GTE Pro będzie utrzymana w WEC i 24-godzinnym wyścigu Le Mans w przyszłym sezonie tylko wtedy, gdy do mistrzostw napłyną co najmniej cztery zgłoszenia od dwóch różnych producentów.
Przyjmuje się jednak, że na tym etapie podjęto już decyzję o likwidacji tej klasy w głosowaniu Światowej Rady Sportów Motorowych FIA, którego wyniki nie zostały podane do publicznej wiadomości.
Obecnie tylko pięć samochodów GTE Pro bierze udział w pełnym sezonie WEC, z dwoma fabrycznymi maszynami, wystawianymi zarówno przez Ferrari i Porsche. Stawkę uzupełnia jedna Corvette C8.R.
Do tegorocznego wyścigu 24h Le Mans, który rusza już jutro, zgłoszono tylko dwa dodatkowe pojazdy: są to stajnie Corvette z drugim C8.R i Riley Motorsport z prywatnym Ferrari 488 GTE.
Dwóch z trzech obecnych producentów, Porsche i Ferrari, poinformowało już, że planują wycofać się z GTE Pro po tym roku, aby skupić się na najwyższej klasie, odpowiednio z nowymi prototypami LMDh i Le Mans Hypercar. Tym samym Corvette pozostałoby jedynym producentem w serii w sezonie 2023.
Klasa GTE Am, która wymaga obecności przynajmniej jednego kierowcy z brązową licencją w każdej załodze i która przyciągnęła w tym roku imponującą liczbę 13 samochodów, zostanie zachowana na kampanię 2023 i będzie w związku z powyższym jedyną kategorią dla samochodów GT w WEC.

ACO ogłosiło także, że obecna kategoria GT Am zostanie zlikwidowana po sezonie 2023. W jej miejsce wejdzie klasa GT3 Premium. W grę wchodzi też nazwa LM GT. Będzie charakteryzować się limitowaną kosztowo przeróbką nadwozia ze standardowych maszyn GT3. W użyciu będą powszechnie dostępne na rynku opony, a nie prototypowe ogumienie, jakie jest stosowane obecnie w GTE Pro. Każdy skład będzie musiał mieć w swoich szeregach co najmniej jednego kierowcę z brązową licencją, jak to jest aktualnie w GTE Am.
Według przewodniczącego Komisji FIA Endurance - Richarda Mille’a, zestaw, który ma zapewnić „specjalny wygląd” każdemu modelowi GT3, będzie kosztował od 50 000 do 100 000 euro i będzie dotyczył wyłącznie zmian aerodynamicznych.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.