Są powody do rozczarowania

Jean-Marc Finot, szef działu sportów motorowych we francuskim koncernie, przyznał, że zespół Peugeot Sport rozwija się, ale niewystarczająco szybko, gdyż Mikkel Jensen i Loic Duval nie znaleźli się w pierwszej ósemce załóg najwyższej kategorii zakwalifikowanych do finałowej czasówki.

Peugeot jest jedynym spośród pięciu głównych producentów uczestniczących w Długodystansowych Mistrzostwach Świata, który nie weźmie udziału w sesji Hyperpole w czwartek wieczorem, przed 24h Le Mans, podwójnie punktowanej rundzie WEC.

- Stopniowo rozwijamy się z wyścigu na wyścig, ale nadal nie jesteśmy na poziomie, którego oczekiwaliśmy - powiedział Finot.

Mikkel Jensen zajął dziesiąte miejsce w środowej sesji kwalifikacyjnej, uzyskując 3:27.546 za kierownicą Peugeota nr 93. Pojechał o 2,3s wolniej od Antonio Fuoco w Ferrari 499P, który zakończył tę sesję na pierwszym miejscu.

Loic Duval był trzy dziesiąte sekundy za swoim kolegą zespołowym, uzyskując 3:27.850, co dało mu jedenastą lokatę.

Finot zapewniał, że to oznacza poprawę osiągów w porównaniu do ostatniego występu Peugeota w WEC w Spa pod koniec kwietnia.

- W Spa byliśmy o dwie sekundy wolniejsi przy czasie okrążenia wynoszącym dwie minuty, a tutaj ustępujemy o dwie sekundy przy trzech i pół minuty uzyskiwanych na pojedynczym kółku, więc się poprawiamy - uznał.

Finot wskazał również, że konkurenci poczynili większe postępy niż Peugeot między pierwszym treningiem a pierwszą sesją kwalifikacyjną.

- Rywale wykonali lepszą pracę - nie ukrywał.

Jensen wyraził zadowolenie z czasu, który pozwolił mu znaleźć się w pierwszej dziesiątce, ponieważ wykręcił go, gdy opony w 9X8 były już mocno zużyte.

- Uważam, że wycisnąłem z samochodu wszystko, ale nie udało nam się zaliczyć możliwie najlepszego okrążenia, nie mieliśmy szansy pokazać naszego tempa - wyjaśnił.

- Na moim najmocniejszym kółku zostałem zablokowany przez jeden z samochodów GT w szykanie Forda, a w chwili drugiego, najlepszego podejścia pojawiła się czerwona flaga, gdy byłem jakąś sekundę przed przecięciem linii mety - dodał. - Rezultat pierwszego okrążenia byłby w okolicach wysokiego 3:26, ale czy zapewniłoby to awans do Hyperpole, tego nie jestem pewien.

Niepowodzenie Peugeota w kwalifikacjach nastąpiło pomimo wyraźnych oznak postępów zaprezentowanych podczas niedzielnych testów przed 24h Le Mans i w pierwszym wczorajszym treningu.

Francuska ekipa jest jednym z głównych beneficjentów zmian w regulacjach dotyczących wyrównywania osiągów w klasie Hypercar. Pośród pięciu czołowych ekip, tylko ich ominęły wytyczne podniesienia minimalnej wagi samochodu.

Video: 24h Le Mans 2023 - Ferrari najszybsze w kwalifikacjach