Toyota chce pobić swój rekord
Toyota uważa, że poprawienie rekordu okrążenia w Le Mans 24 Hours, ustanowionego przez Kamui Kobayashiego nie jest wykluczone w ten weekend, w ostatnim roku w La Sarthe z samochodami LMP1 obecnej generacji.
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Japoński producent powiedział w przededniu rozpoczęcia 88. edycji francuskiego klasyka, że wynik Kobayashiego z kwalifikacji 3m14.791, z 2017 roku, może być w zasięgu ręki, jeśli warunki na torze będą sprzyjające.
W 2018 roku czas zdobywcy pole position wyniósł 3m15.377s. Został wykręcony przez Kazukiego Nakajimę. Natomiast w zeszłym roku Kobayashi zajął pierwsze miejsce w kwalifikacjach z rezultatem 3m15.497s.
Na ten weekend Toyota TS050 Hybrid jest o 7 kg cięższa niż rok temu, co dyktują przepisy dotyczące wyrównania technologii. Natomiast w porównaniu do 2017 roku auto waży więcej o 17 kilogramów.
Jednak wzrosły szanse na uzyskanie czystego okrążenia, dzięki nowemu formatowi kwalifikacyjnemu hyperpole.
Dyrektor techniczny Toyota Gazoo Racing Europe - Pascal Vasselon, powiedział, że jakakolwiek próba pobicia rekordu okrążenia będzie zależała od przyczepności na torze w piątek rano.
- Normalnie powinniśmy pojechać podobne okrążenia jak w poprzednich latach - powiedział Vasselon, zapytany o swoje przemyślenia na temat tego, czy pobicie rekordu Kobayashiego będzie możliwe.
- Pokonanie rezultatu z 2017 już dwukrotnie okazało się trudne, ponieważ mieliśmy wtedy bardzo wyjątkowe okoliczności, szczególnie jeśli chodzi o przyczepność. Nigdy więcej nie powtórzyły się takie warunki na torze, jakie widzieliśmy podczas tej sesji w 2017 roku.
- Teoretycznie mamy szanse na zbliżony czas, a nawet nieznacznie pokonać to okrążenie. Powiedzmy, że to nie jest niemożliwe. Wszystko będzie zależeć od poziomu przyczepności na torze, która zmienia się z roku na rok.
Kobayashi nie ukrywa, że chciałby poprawić swoje osiągnięcie, wiedząc, że wprowadzenie wolniejszych samochodów LMH w 2021 roku oznaczałoby, że istniejący rekord pozostanie niepokonany przez wiele lat.
- Kiedy już wykręcisz rekord, chcesz go pobić ponownie - powiedział japoński kierowca. - To będzie możliwe w tym roku, ponieważ mamy sesję hyperpole, więc jest większa szansa na czyste okrążenie.
- Gdy już ustanowimy rekord w tym sezonie, myślę, że zostanie on na dłużej, ponieważ w przyszłym roku będziemy już jeździli hipersamochodami, wolniejszymi od obecnych prototypów.
- Chcę pobić rekord i zatrzymać go dłużej. Na następne 30 lub 50 lat. Byłoby fajnie - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze