Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Toyota: Postąpiliśmy słusznie

Zespół Toyoty uważa, że „postąpił słusznie” nie zmieniając kolejności swoich samochodów w czasie ostatniej, dramatycznej godziny legendarnego wyścigu na torze Le Mans.

#7 Toyota Gazoo Racing Toyota TS050: Mike Conway, Jose Maria Lopez, Kamui Kobayashi

JEP / Motorsport Images

Fernando Alonso, Sebastien Buemi i Kazuki Nakajima odnieśli swoje drugie z rzędu zwycięstwo, po tym jak Toyota z trójką Kobayashi, Conway i Lopez miała problemy w końcowej fazie 24h Le Mans.

Toyota TS050 Hybrid  z siódmym numerem startowym prowadziła „wirtualnie” przez cały wyścig, nim podczas zmiany Jose Marii Lopeza doszło do uszkodzenia opony. Z powodu problemów z czujnikiem, mechanicy zmienili prawe przednie koło, zamiast tylnego.

Oznaczało to, że Lopez musiał przejechać kolejne, mierzące ponad 13 kilometrów, okrążenie i ponownie zjechać do alei serwisowej. Pozwoliło to Nakajimie, który do tego momentu tracił dwie minuty, na objęcie prowadzenia.

Szef zespołu Toyoty, Rob Leupen pomimo drugiego z rzędu triumfu w legendarnym wyścigu, miał mieszane uczucia.

- To bardzo trudne - powiedział wyraźnie emocjonalnym tonem Leupen. - Chcieliśmy by było „nudno”, ale stało się to. Samochód z „siódemką” był wyraźnie szybszy, oni ciężko pracowali.

- Doszło do sytuacji z „kapciem” i bardzo bolesne jest to, że zespół nie zareagował na nią właściwie.

Leupen przyznał, że Toyota rozważała zamianę samochodów pozycjami, ale ostatecznie do tego nie doszło.

- Myśleliśmy nad zrobieniem czegoś [z kolejnością], ale doszliśmy do wniosku, że nie byłoby to właściwe. Przedyskutowaliśmy to także z kierowcami i uważamy, że postąpiliśmy właściwie. Le Mans ponownie postanowiło wybrać swoich zwycięzców.

Cały zespół japońskiej marki czeka jeszcze trudna analiza sytuacji, czemu nie wymieniono wszystkich czterech kół.

- Najprostsze pytanie brzmi: czemu nie zmieniliśmy wszystkich czterech [kół], by mieć pewność. Nie zrobiliśmy tego, to część tej gry i musisz podjąć jakąś decyzję.

- Nie wiem co stało się z czujnikiem. Nie zajmowaliśmy się tym wtedy. Najpierw musimy to po prostu zaakceptować - zakończył Rob Leupen.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Buemi, Nakajima i Alonso ponownie wygrali Le Mans
Następny artykuł Polski zespół na mecie Le Mans

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska