Al-Attiyah narzeka na opony
Zwycięzcy Rajdu Dakar 2019 - Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel , rozpoczęli tegoroczną edycję od czwartego czasu na pierwszym etapie.
Autor zdjęcia: Red Bull Content Pool
Załoga Toyoty Hilux z początku dyktowała tempo na etapie, ale potem aż trzy razy musieli wymieniać przebite opony.
- Na początku wykonaliśmy dobrą robotę, prowadziliśmy, ale potem przytrafiły nam się trzy przebite opony. Przez ostatnie sto kilometrów chodziło już tylko o to, aby dotrzeć do mety, ponieważ nie mieliśmy żadnego zapasu - powiedział Nasser Al-Attiyah. - Mathieu [red. pilot] dziś wykonał świetną robotę. Prędkość była w porządku, a na jutro mamy dobrą pozycję startową.
Dzisiejsze problemy z oponami martwią Katarczyka. Takich problemów nie ustrzegł się również jego kolega zespołowy Giniel de Villiers. To może mocno odbić się na sytuacji w klasyfikacji rajdu.
- Nie rozumiem tego co działo się z oponami. BF Goodrich musi je wreszcie jakoś rozwinąć, ponieważ specyfikacja tych obecnych ma już cztery lata - kontynuował. - Problemy były te same co w Maroku. Chodzi o to, że nie ma wojny oponiarskiej. Gdyby była jeszcze kolejna marka, jestem pewien, że byłoby inaczej. Patrzcie na buggy, oni w ogóle nie przebijają opon (śmiech).
- Dzisiaj mieliśmy trzy kapcie. Giniel też miał trzy i tak było w większości samochodów czteronapędowych. Zobaczymy co będzie działo się jutro. Muszę pogadać z ludźmi z Goodrich, aby wyjaśnili co się dzieje - dodał.
Odnosząc się jeszcze do charakterystyki trasy i przeprowadzki Dakaru do Arabii Saudyjskiej, powiedział: - Potrzebuję co najmniej tygodnia, żeby zrozumieć teren. Dziś było podobnie jak w Afryce, w Mauretanii, czy Maroku. Otwarta pustynia, dużo nawigacji i miękki piasek. Jest kompletnie inaczej.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze