Zatrudnienie Vettela byłoby błędem
David Coulthard, były kierowca Formuły 1, uważa, że ewentualne zatrudnienie Sebastiana Vettela przez Mercedesa może być błędem ekipy z Brackley. Szkot obawia się zaburzenia równowagi w zespole, w którym niekwestionowanym liderem jest Lewis Hamilton.
Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images
Vettel jest jednym z kilku kierowców czołówki, którym aktualna umowa wygasa wraz z końcem sezonu 2020. Podobnie jest w przypadku duetu Mercedesa: Lewisa Hamiltona i Valtteriego Bottasa. Dlatego też wielu obserwatorów uważa, że Vettel po rozstaniu z Ferrari mógłby dołączyć do ekipy niemieckiego producenta.
Zdaniem Coultharda ewentualny angaż czterokrotnego mistrza świata będzie błędem Mercedesa, przede wszystkim ze względu na Hamiltona.
- Myślę, że Mercedes popełniby błąd - powiedział Coulthard w rozmowie z Daily Mail. - Mają Lewisa i on dla nich jest tym, który może wygrać grand prix i mistrzostwa. Sprowadzić Seba, aby zwiększyć motywację Lewisa? To może być trudne.
- Jeśli spojrzycie na jego wyjątkowe osiągnięcia w tym sporcie, seryjne zwycięstwa, nie sądzę, aby potrzebował bodźca w postaci Vettela. Uważam, że Niemiec może przeszkadzać zespołowi. Obu kierowców może wygrać, więc skończyłoby się problemami, jakie historia już pokazywała, gdy w jednej ekipie były dwie tak silne osobowości.
- Gdyby Vettel zaproponował swoje usługi za darmo, zarząd Mercedesa musiałby się nad tym pochylić, ponieważ mogliby mieć niemieckiego kierowcę w niemieckim zespole. Nie sądzę jednak, żeby 32-latek to zrobił, więc wydaje się, że zachowanie Lewisa i Valtteriego to najlepszy sposób na zapewnienie sobie kolejnego mistrzostwa.
Do idei zatrudnienia Vettela w Mercedesie po raz kolejny odniósł się również Toto Wolff, wskazując na marketingową stronę całego pomysłu.
- Oczywiście niemiecki kierowca w niemieckim samochodzie jest dobrą historią marketingową - powiedział Wolff austriackiej telewizji ORF. - W Mercedesie mocno skupiamy się na sukcesie, choć oczywiście Sebastian jest kimś, kto jest naprawdę dobry.
Wolff zaznaczył, że czterokrotny mistrz świata wcale nie musiałby być dla Mercedesa pierwszym wyborem, nawet w przypadku odejścia któregoś z dwójki Hamilton-Bottas.
- Zadajemy sobie głównie pytanie co zrobimy z George'em Russellem. Opcja z Vettelem również jest możliwa, ale nie ma pierwszeństwa. Najpierw chcemy skoncentrować się na naszych obecnych kierowcach - zapowiedział Toto Wolff.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze