Przyszłość Haasa wciąż wielką niewiadomą
Romain Grosjean stwierdził, że przyszłość zespołu Haasa w Formule 1 wciąż jest dla niego wielką niewiadomą.
Romain Grosjean, Haas VF-20, leads Kevin Magnussen, Haas VF-20
Steven Tee / Motorsport Images
Amerykański zespół zakończył miniony sezon dopiero na dziewiątej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Właściciel, Gene Haas był rozczarowany takim wynikiem. Podpisanie nowej umowy Concorde wciąż się przeciąga z powodu pandemii koronawirusa, więc Haas mógłby bez żadnych konsekwencji zakończyć działalność po tegorocznej rywalizacji.
- Nikt nie bardzo chce to poruszyć, ale pytanie brzmi czy Haas będzie w przyszłym roku, czy nie - powiedział Grosjean podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Węgier. - Jakie są inne dostępne miejsca? W tym roku rynek szybko został zamieszany przez ogłoszenie Ferrari i dalsze konsekwencje.
- Jakie są możliwości? Osobiście wiem, co chciałbym robić i co wydaje mi się, że będę robił. Przyglądam się, nie spieszę i obserwuję jak się sprawy mają.
Spytany o przyszłość zespołu, Grosjean odpowiedział, że nie ma żadnych informacji, ale wierzy, że decyzja nie została jeszcze podjęta.
- Nie ma za bardzo o czym mówić. Musimy się po prostu ścigać tak, jak to miało miejsce w Austrii, wyciągać jak najwięcej z zespołu, ze strategii i kierowców oraz spisać się jak najlepiej.
- Być może Gene zna odpowiedź, a jeśli nie, to wkrótce ją pozna. I do tego czasu nie mogę wam dać żadnych wskazówek. Mam oczywiście nadzieję, że Haasa zobaczymy w przyszłym roku w Formule 1. Spośród nowych zespołów, które dotarły do F1, ten odniósł największy sukces i ma najsolidniejsze podstawy.
- Z całą pewnością jest miejsce dla Haasa w Formule 1. Jednak decyzja nie należy do mnie. Czas pokaże - zakończył Romain Grosjean.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze