Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Bez „kosy” między faworytami

Lewis Hamilton stwierdził, że między nim i Maxem Verstappenem panują normalne relacje, choć na torze obaj stają się bezwzględnymi rywalami.

Lewis Hamilton, Mercedes, 2nd position, Max Verstappen, Red Bull Racing, 1st position, congratulate each other in Parc Ferme

Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images

Sezon 2021 stał pod znakiem zaciętej rywalizacji między obrońcą tytułu - Lewisem Hamiltonem i pretendentem - Maxem Verstappenem. Obaj kierowcy podzielili się zwycięstwami w 18 z 22 rozegranych wyścigów. Verstappen okazał się lepszy w stosunku 10:8.

Bezpardonowe pojedynki koło w koło kilkukrotnie doprowadziły do niebezpiecznych sytuacji. Najpoważniejsze incydenty wydarzyły się podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii - zawinił Hamilton - oraz Grand Prix Włoch - w przeważającej części winą obarczono Verstappena. Po tych zdarzeniach atmosfera w padoku mocno się zagęściła, a swoje dołożyli szefowie ekip: Toto Wolff i Christian Horner. Sezon zakończył się szeroko komentowanymi kontrowersjami w Abu Zabi.

Mimo że forma obu zespołów - a zwłaszcza Mercedesa - wciąż jest niewiadomą, można założyć obecność Hamiltona i Verstappena w szeroko pojętej czołówce sezonu 2022.

Czytaj również:

Pytany o relacje z wielkim rywalem, Hamilton stwierdził, że są one „normalne” i nie dzieje się nic strasznego, gdy mija Verstappena w padoku.

- Gdy widzimy się w padoku, jest normalnie, zarówno jeśli chodzi o mnie, jak i o Maxa - powiedział Hamilton na antenie Sky Sports. - Jesteśmy dwoma kierowcami, którzy mają wiele wspólnego, kochając to, co robimy, czyli jeździć.

- Z drugiej strony jesteśmy bezwzględni. On jest bezwzględny, dokładnie tak, jak wyobrażam to sobie w tym biznesie. Mam jednak nadzieję, że jest w tym też trochę współczucia.

- Na torze jesteśmy wojownikami. Tam nie ma przyjaciół. W niektóre dni robimy to dobrze, w inne zaś gorzej. Ważne jest jednak to, że na torze pozostajemy istotami ludzkimi i zachowujemy szacunek.

Hamilton wrócił również do tego, co działo się po wyścigu na Silverstone. Brytyjczyka krytykowano - często w niewybredny sposób - za to, że ostentacyjnie świętował zwycięstwo, gdy Verstappen przebywał w szpitalu.

- Jest wiele miłych komentarzy, ale i trolling oraz cała reszta. Gdybym przeczytał wszystkie komentarze po Silverstone, rasistowskie uwagi, mógłbym się negatywnie nakręcić. Nie pozwalam, aby coś tak niestabilnego kontrolowało moje życie.

- Trzeba być bardzo ostrożnym, ponieważ sposób w jaki media podkręcają niektóre dramaty, tworzy narrację dla kibiców.

Pierwsza odsłona nowego sezonu już w najbliższy weekend. Inauguracyjny trening przed Grand Prix Bahrajnu ruszy w piątek o godzinie 13 polskiego czasu.

Polecane video:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł W Ferrari będzie ciekawie
Następny artykuł Vettel nie myśli o przyszłości

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska