Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Bez tarć w Mercedesie

Szef zespołu Mercedesa Toto Wolff zapewnia, że ma plan, by współpraca Lewisa Hamiltona z George’em Russellem układała się lepiej niż ta z Nico Rosbergiem.

George Russell, Williams, and Lewis Hamilton, Mercedes, congratulate each other in Parc Ferme after Qualifying

Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images

Sezon 2022 przyniesie nie tylko poważną rewolucję techniczną, ale i kilka roszad w składach zespołów. Jedną z ważniejszych jest zmiana w Mercedesie. Po pięciu sezonach z ekipą pożegna się Valtteri Bottas, a zastąpi go George Russell.

Współpraca Hamiltona i Bottasa zaowocowała już czterema tytułami dla Mercedesa, a pomiędzy kierowcami nie dochodziło do poważnych konfliktów. Dla ekipy z Brackley to miła odmiana po burzliwych relacjach Brytyjczyka z Rosbergiem.

Wielu obserwatorów uważa, że Russell mocno przeciwstawi się Hamiltonowi, jednak Wolff zapewnia, iż ma plan, by nie doszło do żadnych tarć.

- Russell udowodnił, że zasługuje na najlepszy samochód, a my musimy odpowiednio go „dostroić” do sytuacji panującej w Mercedesie - powiedział Wolff oficjalnemu serwisowi F1. - Presja będzie o wiele większa, ponieważ spotka się z niesamowitym partnerem, posiadającym wielkie rekordy. Ważne abyśmy go odpowiednio „skalibrowali”.

- W przeszłości widzieliśmy sytuacje, w których się nie udało. Lewis był częścią jednej z nich. Myślę, że zespół nie zrozumiał wtedy właściwie, co może się wydarzyć. Uważam, że teraz jesteśmy lepiej przygotowani. Jednak mimo wszystko, George ma ambicje zostania mistrzem świata w przyszłości, a Lewis chciałby dorzucić kolejny tytuł. Chodzi więc o właściwe nastawienie.

Wolff zapewnia jednocześnie, że nie zamierza pozbawiać Russella szans na wymarzony laur.

- Sądzę, że trzeba szanować również podejście tego drugiego kierowcy. Nie wsadzamy do samochodu kogoś, kto nie ma ambicji, by naciskać zespołowego kolegę i walczyć o zwycięstwa i mistrzostwo. To jasne. Potrafię więc spojrzeć z perspektywy George’a i spróbuję przedyskutować z nim, co to oznacza dla dynamiki w zespole. On jest bardzo inteligentny i na pewno to zrozumie.

- Jeśli pojawi się samochód, który będziemy mogli rozwijać i walczyć nim o mistrzostwo, George na pewno dostanie taki sam bolid jak Lewis. Ma tempo, w kwalifikacjach jest bardzo, bardzo szybki. Będzie dobrze - przekonuje Toto Wolff.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Alpine spodziewa się powrotu do formy
Następny artykuł Verstappen ma swoje zdanie

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska