Bez wspólnego kalendarza WRC i ERC
Promotor obu serii zapowiedział, że w nadchodzących sezonach nie będzie łączonych rund.
Autor zdjęcia: Tomasz Kaliński
Wraz z końcem bieżącego sezonu Eurosport Events przestanie pełnić funkcję promotora Rajdowych Mistrzostw Europy. Umowę rozwiązano za porozumieniem stron na rok przed jej wygaśnięciem.
Pieczę nad ERC sprawować będzie WRC Promoter, który poza Rajdowymi Mistrzostwami Świata ma w portfolio również World Rallycross. „Fuzja” ma wzmocnić rolę ERC jak etapu w drodze do światowego czempionatu.
Po zatwierdzeniu przez Światową Radę Sportów Motorowych zmiany promotora ERC, pojawiły się różne spekulacje na temat planów. Mówiono o wspólnym kalendarzu i łączeniu niektórych rund - rozwiązaniu nieco przypominającym to znane z rozgrywek rallycrossowych.
Simon Larkin, dyrektor ds. wydarzeń, przekazał - bez wchodzenia w szczegóły - zarys planu na najbliższy czas, wykluczając jednak łączenie WRC i ERC.
- Chcemy zwiększyć rangę ERC nie tylko w krajach goszczących [rajdy], ale w całym regionie - powiedział Larkin w rozmowie z serwisem DirtFish. - Szanujemy i podziwiamy to, co Eurosport zrobił przez te lata i jesteśmy gotowi, by rozwijać to przy wykorzystaniu naszej wiedzy na temat produkcji medialnej i znajomości sieci nadawców.
- Wierzymy w [stworzoną] piramidę postępu, która zapewnia ścieżkę rozwoju z ERC do WRC. Nie mamy jednak zamiaru łączyć kalendarzy. Nie o to nam chodzi.
- ERC będzie dla kierowców i pilotów krokiem na drodze do WRC. Podobnie może być w przypadku rajdów. Chcemy współpracować z organizatorami, którzy mają rządowe wsparcie, jak, na przykład, Węgry, Łotwa czy Polska i zaoferować jeszcze większy zwrot z inwestycji.
- Generalnie plan zakłada inwestycję w rundy ERC przez określoną liczbę lat i zwiększanie ich doświadczenia oraz infrastruktury w kierunku [poziomu] WRC - wyjaśnił Simon Larkin.
Photo by: Tomasz Kaliński
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze