Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Bolączka McLarena

Szef McLarena, Andreas Seidl przyznał, że problemy z chłodzeniem hamulców przyczyniły się do tego, że zespół został w tył podczas testów w Bahrajnie.

McLaren MCL36 front brake

Autor zdjęcia: Giorgio Piola

Przy wysokich temperaturach na torze Sakhir w Bahrajnie ekipa z Woking odkryła, że nie ma wystarczającego chłodzenia przednich hamulców, co ich ograniczało przy dłuższych jazdach.

W sobotę przyleciały nowe części, co poprawiło sytuację. Było to jednak tymczasowe rozwiązanie, a zespół pracuje nad poprawkami, które mają być gotowe przed Grand Prix Bahrajnu.

Po wykluczeniu Daniela Ricciardo z testów ze względu na COVID-19 Lando Norris pracował przez 3 dni nad MCL36 wykonując 50, 60 i 90 okrążeń.

Problemy sprawiły, że zespół miał znacznie niższy ogólny wynik, niż planowano, a wiele rutynowych testów nie zostało ukończonych.

- Testy zdecydowanie nie poszły zgodnie z planem. Mieliśmy nieoczekiwany problem z hamulcami przedniej osi, który dość mocno ograniczył nasze możliwości zwłaszcza przy dłuższych przejazdach - tłumaczy Seidl.

- Zdecydowanie zostaliśmy w tyle. Myślę, że mogliśmy wykonać więcej przejazdów i pracować dalej nad samochodem, aby zdobyć, jak najwięcej danych. Nadal możemy wprowadzić ulepszenia do bolid, to jedyny pozytyw dla nas.

Szef McLarena przyznał, że nowe części nie załatwiły w stu procentach problemu.

- Nowe części pozwoliły nam na przejechanie większej ilości okrążeń rano, ale powiedzmy sobie szczerze, prawdziwe rozwiązane będzie dostępne dopiero w przyszłym tygodniu.

Seidl stwierdził, że trudno było ocenić formę McLarena w porównaniu do rywali. Większość obserwatorów sugeruje, że mają jeden z lepszych bolidów w stawce.

- Jeśli chodzi o kolejność stawki, myślę, że wciąż jest za wcześnie cokolwiek powiedzieć. Niektóre zespoły wyglądają na naprawdę mocne. Do przyszłego tygodnia, podczas weekendu wyścigowego, nie będziemy wiedzieć, gdzie wszyscy są - zakończył 46-latek.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rosnąca konkurencja
Następny artykuł Vettel: Wolałbym nie używać tego malowania

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska