Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Bottas zaprzecza

Valtteri Bottas zaprzecza sugestiom, jakoby zmiana jednostki napędowej w jego Mercedesie spowodowana była wyłącznie chęcią utrudnienia pogoni Maxowi Verstappenowi.

Valtteri Bottas, Mercedes, in the garage

Autor zdjęcia: Steve Etherington / Motorsport Images

Red Bull Racing zdecydował się w Rosji wyposażyć samochód Maxa Verstappena w nowy silnik. Wzięcie jednostki numer cztery - pierwszej ponad przyznany limit - skutkowało karą relegacji na koniec stawki.

Pojawiły się pogłoski, że Mercedes może postąpić podobnie w przypadku Lewisa Hamiltona. Nieoczekiwanie jednak, to Bottas otrzymał nowy silnik. Zaskoczenie wynikało z faktu, iż u Fina raptem dwa tygodnie wcześniej - podczas rywalizacji na Autodromo Nazionale di Monza - zamontowano „świeżą” jednostkę.

Obserwatorzy stwierdzili, że Mercedes postanowił poświęcić Bottasa, zesłać go w dół stawki, by ten próbował zatrzymać pogoń Verstappena. Sam kierowca po wyścigu jednak zapewniał, że nie taki był cel wymiany.

- Po prostu musieliśmy to zrobić - powiedział Bottas. - W przeciwnym wypadku byłoby duże ryzyko nieukończenia wyścigu. Mieliśmy trochę kłopotów i sytuacja była poważna.

- Teraz mam ten nowy w puli i jeden bardzo stary. Silnik z Monzy przepadł.

Nawet jeśli Mercedes chciał utrudnić życie Verstappenowi, plan nie powiódł się. Holender z łatwością minął Bottasa.

- On po prostu przebijał się przez stawkę i sam nie wiem... Muszę się przyjrzeć czy mogłem zrobić coś więcej. Po prostu mnie minął i zaczął wyprzedzać kolejne samochody, a ja nie mogłem.

Wydawało się, że wyścig Bottasa będzie kompletnie zepsuty, jednak w deszczowej końcówce nowy nabytek Alfy Romeo zyskał kilka pozycji i zameldował się na mecie jako piąty. Kierowca przyznał, że mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby zmiana na opony przejściowe nastąpiła jedno okrążenie wcześniej.

- Próbowałem zjechać okrążenie wcześniej, ale zespół nie był gotowy. Chociaż i tak byłem w alei jako jeden z pierwszych i to uratowało nasz dzień. Zdobyliśmy więcej punktów niż Red Bull.

- Spytałem czy mogę zjechać, ale kazali mi zostać. Gdybym mógł wtedy odbyć postój, podium byłoby realne. Mogło być jednak też dużo gorzej - podsumował Valtteri Bottas.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Alonso zadowolony z bolidu
Następny artykuł Ricciardo nie miał wątpliwości

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska