Chaotyczny początek sezonu
Christian Horner, szef Red Bull Racing, spodziewa się chaotycznego początku sezonu, obfitującego w błędy kierowców i wypadki.
Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images
Sezon Formuły 1 powinien ruszyć w pierwszych dniach lipca. Jeśli tak się stanie, przerwa, którą kierowcy spędzą poza samochodami, wyniesie ponad cztery miesiące. Wielu zawodników już teraz podkreśla, że powrót do rywalizacji będzie potężnym wyzwaniem, mimo że każdy z nich odpowiednio dba o formę fizyczną, a refleks podtrzymuje biorąc udział w wirtualnych rozgrywkach.
Formuła 1 wzorem MotoGP nie planuje krótkiej sesji testowej przed wznowieniem sezonu, a Horner uważa, że pierwsze wyścigi mogą być pełne chaosu i błędów skutkujących rozmaitymi kolizjami.
- To prawdopodobnie najdłuższa przerwą jaką ci kierowcy kiedykolwiek mieli - powiedział szef RBR w rozmowie z The Guardian. - Jeśli zaczniemy w lipcu, wszyscy będą „zardzewiali” jak diabli i pojawią się jakieś incydenty.
- Myślę, że po raz ostatni tak długo na torze nie byłem mając 12 lat. Z pewnością to najdłuższy okres, jaki spędziłem w jednym miejscu od czasów szkolnych.
- Wszyscy powoli się niecierpliwią. Zawodnicy marzą o tym, by już zacząć się ścigać. Zarówno dla nich, jak i dla wszystkich członków ekip to nienaturalne, żeby w tym okresie siedzieć z założonymi rękami. Kiedy przez długi czas czegoś nie doświadczasz, zdajesz sobie sprawę, jak bardzo to kochasz.
Podobne obawy do Hornera wyraził kierowca Renault, Daniel Ricciardo, udzielając wywiadu w BBC Radio Live.
- To będzie forma chaosu, miejmy nadzieję, że w jakiś sposób kontrolowanego. Będzie tyle „zastania”, ale i emocji oraz podekscytowania. Poziom adrenaliny będzie ogromny. Pojawią się odważne wyprzedzania, niekiedy błędnie wyliczone.
- Nowicjusze czy chłopaki zaliczający drugi sezon poczują to jeszcze bardziej. Ja mam trochę szczęścia w tej całej sytuacji. Gdyby to był mój pierwszy lub drugi rok, pewnie też poczułbym szok. Jednak z biegiem kariery jest on coraz mniejszy - wytłumaczył Daniel Ricciardo.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze