Daleko do fuzji F1 z Formułą E
Toto Wolff nie widzi szans, aby Formuła 1 i Formuła E połączyły siły w najbliższej przyszłości.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Od 2014 roku w Formule 1 są w użyciu silniki hybrydowe. Nowe jednostki napędowe, zapowiadane na sezon 2026, nie zrezygnują z komponentu spalinowego. Ważne będzie wprowadzenie nowego rodzaju paliw. Z kolei Formuła E to w pełni elektryczna seria, a jej szef Alejandro Agag przyznał, że ma wyłączność na korzystanie z takiej technologii przez blisko 20 następnych lat.
- Nawet jeśli F1 podpisałaby kontrakt z FIA po wygaśnięciu naszej umowy, będzie za późno - powiedział Agag. - Nabyliśmy prawa na 25 lat, sześć mamy za sobą, więc pozostało dziewiętnaście.
Mercedes angażuje siły zarówno w F1, jak i FE, jednak Wolff przyznał, że przyszłość marki w elektrycznej serii nie jest pewna.
- Podoba nam się ten format [w Formule E] - powiedział Wolff na łamach Auto-Bild. - Trafiamy dzięki temu do zupełnie innej grupy docelowej niż poprzez F1. Jednak patrząc całościowo, musi mieć to również sens marketingowy.
- Trwają obecnie rozmowy nad kolejną generacją samochodów i rolą Mercedesa, jaką może odegrać w kształtowaniu przyszłości Formuły E. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
Wolff nie widzi większych szans na połączenie obu serii w jedną. Wspólne wydarzenia podczas jednego weekendu również nie są bliskie realizacji.
- Generalnie obie marki należą do tego samego człowieka, Johna Malone’a (większościowego udziałowca Liberty Media). Jak dotąd nie udało się obu platform optymalnie względem siebie spozycjonować. Jeśli synergia miałaby być pewnego dnia możliwa, moglibyśmy jeździć podczas jednego weekendu, na przykład na obiektach ulicznych.
- Myślę, że byłaby to świetna rzecz, jednak wymaga zgody wszystkich zainteresowanych stron, a to, jak wiemy, nie jest łatwe w motorsporcie.
Sezon Formuły E rusza już w najbliższy weekend od podwójnej rundy w Arabii Saudyjskiej. F1 przystąpi do rywalizacji pod koniec marca.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze