Kto za Ricciardo?
W prasie pojawiły się spekulacje, że Oscar Piastri może zająć miejsce Daniela Ricciardo w zespole McLaren.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Przyszłość Oscara Piastriego pozostaje jednym z najciekawszych tematów w Formule 1. Obecny mistrz Formuły 2 pełni rolę kierowcy rezerwowego w Alpine F1, ale w przyszłym roku spodziewany jest jego debiut wyścigowy w królowej sportów motorowych.
Do niedawna wydawało się, że zostanie wypożyczony do Williamsa na 2023 rok, ponieważ w stajni z Enstone wszystkie miejsca zajęte. Esteban Ocon ma z nimi ważny kontrakt na kolejny sezon i przymierzają się również do przedłużenia umowy z Fernando Alonso.
Tymczasem The Race donosi, że sytuacja na rynku kierowców uległa zmianie i przejście Piastriego do McLarena wydaje się teraz bardziej prawdopodobne.
Aktualnie stajnię z Woking reprezentują Lando Norris i Daniel Ricciardo, obaj z ważnymi kontraktami na kolejną kampanię. Jednak w przypadku tego drugiego istnieje duże prawdopodobieństwo, że współpraca zostanie zakończona przed terminem.
Riccardo w pierwszej połowie tegorocznych mistrzostw zdecydowanie odstaje od swojego partnera zdobywając do tej pory zaledwie 17 punktów w porównaniu do 64, które Brytyjczyk ma na koncie. Żadna ze stron nie jest zadowolona z tych wyników. Do tej pory McLaren nie podjął ostatecznej decyzji i zapewniają, że jeszcze dają swojemu australijskiemu kierowcy czas na poprawę.
Wiele zależy od postępów Ricciardo. Jeśli takowych jednak nie będzie, Piastri zaczął być uważany za głównego kandydata do zastąpienia swojego rodaka.
Za taką opcją przemawia również fakt, że Nicholas Latifi, którego miejsce w Williamsie miał zająć 21-latek, ostatnio nieco przyśpieszył, co może przedłużyć jego karierę w F1.
Oczywiście scenariusz, w którym Ricciardo zostanie w Woking, a Piastri trafi do Williamsa, nie jest całkowicie wykluczony, ale jego prawdopodobieństwo gwałtownie spadło.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze