Ekscytujące pojedynki Gasly’ego
Pierre Gasly przyznał, że regularne pojedynki z kierowcami silniejszych ekip, jak McLaren czy Ferrari, sprawiły, iż sezon 2021 zaoferował mu dużo frajdy.
Pierre Gasly, AlphaTauri AT02, Lando Norris, McLaren MCL35M, and Carlos Sainz Jr., Ferrari SF21, at the start
Jerry Andre / Motorsport Images
Z początku rozczarowany brakiem ponownej promocji do Red Bull Racing, Gasly zaliczył bardzo udany sezon. Choć pozycja w końcowej tabeli nie była najwyższa w dotychczasowej karierze Francuza w F1, 25-latek z AlphaTauri nigdy nie zdobył tak dużej liczby punktów.
Gasly na podium stał raz - w Azerbejdżanie dojechał jako trzeci, ale łącznie aż dziewięć razy meldował się w szóstce. Jego zespół przegrał z Alpine walkę o piąte miejsce wśród konstruktorów różnicą zaledwie trzynastu oczek. Niedosyt spowodowany tak niewielką stratą ustępuje dumie ze wspólnych osiągnięć z ludźmi z Faenzy.
- To, co osiągnęliśmy jako zespół, patrząc na poprzednie lata AlphaTauri i Toro Rosso, jest niesamowite - powiedział Gasly. - Jestem więc naprawdę dumny z tych gości i pełny nadziei jeśli chodzi o to, co możemy osiągnąć w przyszłym roku. W tym sezonie pokazali, że mogą pracować na bardzo wysokim poziomie.
- Spisaliśmy się dobrze i mogliśmy być na piątym miejscu, ale tak się nie stało. Cieszę się z tego co osiągnęliśmy i co ja osiągnąłem. 110 punktów - to nie zdarza się w AlphaTauri zbyt często. Podobał mi się sezon.
- Przyszły może być inny. Gorszy, lepszy, a może i być taki sam. Jednak koniec końców cieszę się, widząc, że zespół pracuje w taki sposób.
Gasly sensacyjnie wygrał Grand Prix Włoch w sezonie 2020 i jak sam przyznaje, uczucia triumfu nic nie jest w stanie przebić. Zauważył jednak, że tegoroczna, regularna walka z McLarenem i Ferrari dodawała mu motywacji.
- Patrząc na cały sezon, 22 wyścigi, muszę powiedzieć, że wszystkie 22 sprawiły mi frajdę. Rozpoczynanie weekendu z myślą, że będziesz walczyć o punkty, toczyć pojedynki z McLarenem i Ferrari, daje inny rodzaj ekscytacji.
- Muszę powiedzieć, że uwielbiałem to i mam nadzieję, iż podobnie będzie w przyszłym roku - zakończył Pierre Gasly.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze