Ferrari bez poprawek
Ferrari "na razie" nie spodziewa się, że w obecnym sezonie znacząco poprawi swój samochód Formuły 1.
Charles Leclerc, Ferrari SF90
Dom Romney / Motorsport Images
Włoski zespół nie przełożył konkurencyjnego tempa z testów zimowych na zwycięstwo w którymś z sześciu dotychczasowych wyścigów tegorocznych mistrzostw. W klasyfikacji konstruktorów są już 118 punktów za Mercedesem.
Ferrari przygotowało poprawki aerodynamiczne na rundy w Azerbejdżanie i Hiszpanii. Do tego od wyścigu pod Barceloną wprowadzili nowy silnik. Natomiast na nadchodzące GP Kanady i kolejne, nie planują dużych zmian.
- Wiemy, że obecnie nie jesteśmy wystarczająco konkurencyjni. Na razie nie mamy też przygotowanych żadnych dużych zmian dla samochodu, które w znaczący sposób rozwiązałyby problemy, z którymi borykamy się od początku sezonu - przekazał szef zespołu Ferrari, Mattia Binotto.
Niedawno przyznali, że mają kłopot z doprowadzeniem opon do właściwego zakresu pracy, ponieważ bolid nie generuje wystarczającej siły docisku.
W Maranello inżynierowie już badają nowe koncepcje dla ich samochodu, ale to wczesny etap prac.
Binotto po Monako ostrzegał: - Nie sądzę, że na Kanadę przygotujemy jakieś magiczne rozwiązanie. Montreal to jednak nie jest taki sam tor. Ustawienia będą się różniły, skorzystamy też z innych mieszanek opon.
- Sądzę, że zaprezentujemy lepszą formę w porównaniu z Barceloną, ale to Mercedes i tak dysponuje najlepszym samochodem. Myślę, że będą przed nami, ale różnice będą mniejsze. Jeśli trafi się jakaś szansa, będziemy gotowi na jej wykorzystanie.
Front wing spares in the Ferrari garage
Photo by: Mark Sutton / Sutton Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze