Formuła 1 nie podejmuje zbędnego ryzyka
Przedstawiciele Formuły 1 nalegają, że nie podejmują żadnego zbędnego ryzyka decydując się na rozegranie pierwszych rund sezonu, mimo rozprzestrzeniającej się po świecie epidemii koronawirusa.
Autor zdjęcia: Sam Bloxham / Motorsport Images
Choć wciąż panuje pewna doza niepewności, sezon 2020 najważniejszej wyścigowej serii świata ma ruszyć zgodnie z planem. Inauguracyjna runda rozegrana zostanie w Melbourne pod koniec przyszłego tygodnia.
Szefowie F1 podkreślają, że wszystkie niezbędne działania związane z trzema pierwszymi wyścigami: w Australii, Bahrajnie i Wietnamie są w toku. Dyrektor zarządzający Ross Brawn przyznał, iż włodarze serii pozostają w kontakcie z organami ds. zdrowia w każdym z wymienionych krajów, aby upewnić się, iż robione jest wszystko co możliwe w celu zminimalizowania ryzyka pojawienia się problemów.
- W tym momencie nie jest to łatwe i wszyscy stoimy przez wyzwaniem związanym z koronawirusem - powiedział Brawn podczas prezentacji nowego partnera F1 - firmy 188Bet. - Myślę, że najważniejszą rzeczą jest utrzymanie planu w możliwie najbezpieczniejszy sposób. Nie wolno podejmować niepotrzebnego ryzyka, ale nie możemy również wszystkiego po prostu odwołać.
- Mam na myśli to, że gdyby cała gospodarka została „wyłączona”, konsekwencje byłyby znacznie poważniejsze, niż te związane z koronawirusem. Choć wirus jest oczywiście istotnym zagrożeniem i dlatego musimy podjąć niezbędne działania.
Brawn podkreśla, że F1 nieustannie ocenia jakie środki ostrożności trzeba wdrożyć i słucha rad władz poszczególnych krajów.
- W przypadku każdego kraju współpracujemy z lokalnymi władzami, zwłaszcza z organami zajmującymi się zdrowiem i dopytujemy jakie działania musimy wprowadzić. Na przykład wszystkie zespoły minimalizują liczbę podróżujących pracowników. W tym momencie pierwsze trzy wyścigi mają się odbyć. Jednak sytuacja zmienia się z dnia na dzień. Musimy odpowiednio reagować.
W tym tygodniu służby australijskie wprowadziły obostrzenia dla podróżnych z Włoch. Bahrajn z kolei uruchomił specjalne procedury dla osób związanych z F1, aby uniknąć komplikacji przy wjeździe na terytorium państwa. Brawn wierzy, iż F1 ma po swojej stronie najlepszych ludzi i uda się zapewnić sprawny przebieg grand prix mimo logistycznych problemów.
- W ruchu są tysiące ton sprzętu. Kiedy przekładaliśmy Grand Prix Chin, transport miał już wyruszać. Mamy świetny zespół, który od dawna się tym zajmuje. Ludzie znają wyzwania i reagują fantastycznie, abyśmy mogli mieć wszystkie wyścigi.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze