Formuła 1 priorytetem Mazepina

Mazepin rozstał się z Haasem, gdy amerykańska ekipa zakończyła współpracę z firmą Uralkali. Decyzja podyktowana była rosyjską inwazją na Ukrainę. Haas zatrudnił Kevina Magnussena.

W rozmowie z agencją Ria Novosti, Mazepin zapewnił, że nie kończy związków z motorsportem i chce jak najszybciej wrócić do najważniejszych rozgrywek.

- Moja kariera jest teraz w zawieszeniu - powiedział Mazepin. - Jednak ze sportem motorowym jestem związany od osiemnastu lat i nie mam zamiaru go opuszczać. Utrzymuję formę i mam nadzieję, że wrócę do Formuły 1.

- Jeśli to się nie uda, rozważę inne możliwości. Na przykład interesuje mnie ściganie po pustyni. Dakar jest możliwy, tak jak i Silk Way Rally.

Mazepin od początku powtarza, że wykluczenie rosyjskich sportowców z większości dyscyplin jest niesprawiedliwe. Określił to nawet jako próbę „wykasowania kultury”.

- W ciągu zaledwie miesiąca moje życie diametralnie się zmieniło. Zastanawiam się nad wzięciem udziału w jakichś zawodach w Rosji. Wszystkie życiowe zdarzenia, nawet te najgorsze, mają swój początek i koniec.

- Mam nadzieję, że wkrótce nastąpi kolejna zmiana, tym razem pozytywna, zarówno w moim życiu, jak i karierze.

Firma Uralkali, należąca do ojca Nikity - Dmitrija Mazepina zażądała od Haasa zwrotu wpłaconych na sezon 2022 pieniędzy. Zespół odmówił, a ponadto zażądał odszkodowania za utratę potencjalnych zysków.

Polecane video: