Formuła 1 z mniejszym budżetem
Zespoły przyjęły zestaw radykalnych przepisów, mających na celu zabezpieczenie przyszłości Formuły 1 w trudnych czasach kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa.
Romain Grosjean, Haas F1 Team VF-19, leads Kimi Raikkonen, Alfa Romeo Racing C38, and Daniil Kvyat, Toro Rosso STR14
Mark Sutton / Motorsport Images
Po tygodniach narad i dyskusji pomiędzy FIA, F1 i zespołami w piątek zarządzono elektroniczne głosowanie. Propozycje dotyczyły: stopniowego zmniejszania limitu budżetowego, ograniczenia rozwoju aerodynamicznego, zależnego od pozycji w tabeli oraz użycia części zakupionych od innego zespołu.
Limit wydatków będzie obniżany w trzech krokach. W sezonie 2021 obowiązywać będzie kwota 145 milionów dolarów amerykańskich, o 30 milionów mniejsza, niż przyjęta jesienią ubiegłego roku. W sezonie 2022 nastąpi kolejna redukcja o 5 milionów, a w latach 2023-2025 górna granica kosztów wyniesie 135 milionów. Powyższe kwoty obowiązują przy kalendarzu liczącym 21 rund i mogą zostać modyfikowane o plus/minus 1 milion, jeśli wyścigów będzie więcej lub mniej.
Wielkość budżetu była najdłużej dyskutowana. McLaren optował za drastycznymi oszczędnościami zakładającymi limit na poziomie 100 milionów dolarów amerykańskich. Z kolei Ferrari było przeciwne obniżce poniżej 145 milionów. Ostatecznie osiągnięto kompromis.
Część głosowanego pakietu przepisów dotyczyła czasu przeznaczonego na prace w tunelu aerodynamicznym i modelowanie komputerowe. Im wyższa pozycja w tabeli, tym tego czasu będzie mniej. Ustalona zostanie wartość odniesienia [100 procent czasu].
W 2021 roku, uwzględniając fakt, że zespoły muszą opracować samochody zgodne z kompletnie nowymi przepisami, zwycięski zespół tegorocznych mistrzostw otrzyma 90 procent czasu. Skala będzie 2,5-procentowa, a ostatnia ekipa otrzyma 112,5 procent ustalonej wartości odniesienia. Od sezonu 2022 mistrz będzie miał do dyspozycji 70 procent, a kolejne miejsca w tabeli oznaczać będą 5-procentowy przyrost czasu. Najgorszy zespół dostanie 115 procent.
Ponadto ekipy produkujące i sprzedające określone podzespoły wynegocjowały wprowadzenie tzw. wartości nominalnej, biorącej pod uwagę również czas i środki przeznaczone na ich rozwój. Wycena dotyczy np. skrzyni biegów czy zawieszenia. Gdy dany zespół kupi taką część, odpowiednia kwota zostanie odjęta od jego limitu budżetowego.
Wszystkie ustalone zmiany i nowości w przepisach musi jeszcze sformalizować Światowa Rada Sportów Motorowych. Uważa się, że zostanie to przeprowadzone drogą elektroniczną już na początku przyszłego tygodnia.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze