Gasly przepytał Leclerca
Pierre Gasly chciał w prywatnej rozmowie „wyciągnąć” od Charlesa Leclerca informacje o formie nowego samochodu Ferrari.
Charles Leclerc, Ferrari, Pierre Gasly, AlphaTauri
Charles Coates / Motorsport Images
Czy Ferrari po słabym sezonie 2020 zdoła powrócić do walki w czołówce? Odpowiedź na to pytanie jest jedną z bardziej wyczekiwanych w padoku. W Maranello uważają, że silnik nie będzie już słabością, ale nie zdradzają zbyt wielu szczegółów o formie SF21.
Obrazu nie rozjaśniły również trzydniowe testy w Bahrajnie. W podsumowaniu czasów Carlos Sainz - nowy w Ferrari - był trzeci, trochę ponad 0,6 s za Maxem Verstappenem. Z kolei najlepsze okrążenie Charlesa Leclerca wystarczyło do trzynastej pozycji w tabeli.
Niektórzy uważają, że Ferrari ukrywało swoją prawdziwą formę. Wśród nich jest Gasly, kierowca AlphaTauri. Francuz w poszukiwaniu odpowiedzi skontaktował się nawet z Leclerkiem.
- Myślę, że Ferrari trochę się ukrywa i nie pokazuje zbyt wiele - powiedział Gasly w rozmowie ze Stats Perform. - Wydaje mi się, że są wyraźnie lepsi niż rok temu.
- Rozmawiałem nawet o tym z Leclerkiem po testach. Wymieniliśmy również kilka wiadomości. Pogadaliśmy, ale niezbyt wiele. Chciałem coś wyciągnąć. Jesteśmy [AlphaTauri i Ferrari] blisko siebie. Nie wiem czy są przed nami, czy może to my jesteśmy delikatnie z przodu. Na pewno zrobili wyraźny postęp.
Przewidywania Gasly’ego odnośnie sezonu nie są zaskoczeniem. Jasnymi faworytami według 25-latka są Mercedes i Red Bull Racing.
- Zobaczymy, co wydarzy się na samym szczycie między Mercedesem i Red Bullem. Trudno o jakieś wnioski. Mercedes miał trudną sesję, z pewnymi problemami technicznymi. Wiemy jednak, jak mocni potrafią być, więc nie będę zaskoczony, widząc ich na szczycie.
- Bardzo silnym przeciwnikiem wydaje się być McLaren, zwłaszcza z silnikiem Mercedesa. Wygląda na to, że złożyli mocny pakiet.
Sezon 2021 ruszy za tydzień w Bahrajnie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze