Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Haas: Nie chodzi tylko o przetrwanie

Haas F1 zapewnił sobie duże wsparcie finansowe. Sponsorem tytularnym amerykańskiej ekipy została firma Uralkali, nawiązali również współpracę z niemieckim liderem branży telekomunikacyjnej - 1&1. Obydwaj partnerzy są ściśle związani z nowym duetem kierowców zespołu - Nikitą Mazepinem i Mickiem Schumacherem.

Guenther Steiner, Team Principal, Haas F1, with Mark Webber

Guenther Steiner, Team Principal, Haas F1, with Mark Webber

Andy Hone / Motorsport Images

Pomimo pokaźnego zastrzyku pieniędzy, Haas rozpoczyna sezon 2021 z bardzo skromnymi ambicjami. Zespół nie skorzystał z żadnych tokenów rozwojowych jeśli chodzi o ich nowy samochód VF-21. Jest to bolid bardzo zbliżony do swojego poprzednika. Jedyne zmiany dotyczą zgodności z obecnymi przepisami technicznymi.

Niektórzy spodziewają się, że Haas zamknie tegoroczną stawkę i spadną nawet za Williamsa.

Szef ekipy - Günther Steiner broni jednak podejścia swojego zespołu. Ponownie wyjaśnia, że Haas poświęca ten rok przede wszystkim na przygotowania do sezonu 2022, zupełnie nowej ery w królowej sportów motorowych.

- Powiedziałbym, że chodzi o więcej niż o przetrwanie. Postrzegam to jako rok przejściowy. Przetrzymamy ten sezon, to nie problem i oczywiście skupiamy się na przyszłym roku. Nie było sensu wkładać tyle wysiłku w tegoroczne mistrzostwa, mając świadomość tego, jak poszło nam w poprzednich. Wiadomo bowiem, że okres obecnego regulaminu technicznego dobiega końca i należy opracować zupełnie nowy samochód na sezon 2022 - powiedział Steiner.

- Dla nas więc nie miało to większego sensu. Uznaliśmy, że trzeba postawić krok wstecz, aby potem zrobić dwa naprzód. Ten rok traktujemy jako przejściowy, zresztą nazywajcie to jak chcecie - dodał. - Nie wstrzymujemy prac rozwojowych pod kątem przyszłorocznych mistrzostw, dlatego błędnym byłoby stwierdzenie, że stoimy w miejscu.

- W rzeczywistości pracujemy bardzo intensywnie pod kątem przyszłego roku. Po prostu taką obraliśmy drogę - stwierdził.

Drobne modyfikacje obecnego bolidu zespół szykuje na drugą rundę mistrzostw - Grand Prix Emilii Romanii. To będzie jedyny pakiet poprawek, jaki wprowadzą w tym roku.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy

Polecane video

Poprzedni artykuł Tsunoda chciałby jeździć z Verstappenem
Następny artykuł Raikkonen: Tempo Alfy niewiadomą

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska