Hamilton nie czerpał frajdy
Lewis Hamilton stwierdził, że kwalifikacje do Grand Prix Turcji były najmniej przyjemne ze wszystkich dotychczasowych w jego karierze.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Trzeci trening i kwalifikacje stały pod znakiem ulewnego deszczu, który od sobotniego poranka rozpadał się w Stambule. Czasówkę wstrzymano w trakcie pierwszego segmentu i cała sesja znacznie rozciągnęła się w czasie.
Mercedesy ani przez chwilę nie walczyły w czołówce. Hamilton wykręcił szósty rezultat, ze stratą niemal 5 s do sensacyjnego zdobywcy pole position - Lance’a Strolla. Valtteri Bottas był dziewiąty.
- Były to zdecydowanie jedne z mniej, o ile nie najmniej przyjemne kwalifikacje, w jakich brałem udział - powiedział Hamilton po zakończeniu czasówki. - Tor i jego konfiguracja są świetne, ale przyczepność jest bardzo słaba i nie da się jej wytworzyć, by móc pokonywać zakręty z taką prędkością, z jaką byśmy chcieli. Z drugiej strony, to wyzwanie, a wyzwania zawsze są dobre.
- Przyczepność nawierzchni toru jest tutaj najgorsza, z jaką kiedykolwiek spotkałem się w trakcie mojej kariery. Biorąc pod uwagę poziom docisku, jaki posiadamy, z pewnością było to duże wyzwanie.
- Jazda po mokrym sprawiała, że było jeszcze trudniej. Ograniczają nas temperatura i przyczepność. Jestem jednak zadowolony ze swojej dzisiejszej pracy. To było jak jazda po lodzie. Robiłem co mogłem. Nie obróciłem się, nie popełniłem większych błędów.
Po piątkowej części zajęć, gdy śliska nawierzchnia uniemożliwiła zebranie odpowiednich danych, Hamilton przyznał że nie był w stanie dokonać żadnych korekt w ustawieniach samochodu.
- Nie mam pojęcia, jak samochód będzie spisywał się jutro. Wprowadziliśmy dziś pewne zmiany w ustawieniach, a potem nadszedł deszcz. Jeśli będzie sucho, nie wiem jakie będzie wyczucie. Jeśli mokro, wiem, że będzie tak źle, jak dzisiaj. Zobaczymy. Wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji i mamy problemy. To nawet fajne.
- Gratulacje dla Lance’a za pole position. To niesamowite. Nie możemy doczekać się jutrzejszej walki.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze