Hamilton nie zbojkotuje Grand Prix Belgii
Lewis Hamilton stwierdził, że nie zamierza bojkotować Grand Prix Belgii. W Stanach Zjednoczonych sportowcy protestują po postrzeleniu czarnoskórego Jacoba Blake'a.
Race Winner Lewis Hamilton, Mercedes-AMG Petronas F1 on the podium
Charles Coates / Motorsport Images
W amerykańskich miastach ponownie jest niespokojnie. Zamieszki są efektem postrzelenia Jacoba Blake'a przez policjanta w stanie Wisconsin. Do protestów włączyli się również profesjonalni sportowcy z największych rozgrywek. Bojkot rozpoczęli koszykarze Milwaukee Bucks, a śladem kolegów poszli zawodnicy i zawodniczki z wielu drużyn NBA, WNBA, ligi baseballa i piłki nożnej.
Hamilton, który jest zwolennikiem wszelkich akcji pokazujących problem rasizmu, pochwalił sportowców za ich rolę w bojkocie. Podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Belgii dodał jednak, że nie planuje wycofać się z rywalizacji na torze Spa-Francorchamps.
- To niesamowite, co robi wielu ludzi w Stanach. Od zawodników aż po komentatorów. Sportowcy mają wsparcie, a ludzie chcą zmian. Szkoda, że takie coś jest potrzebne, aby wywołać jakąkolwiek reakcję. Dzieje się to jednak w Ameryce, a teraz jesteśmy w Belgii, więc moje działania tutaj nie przyniosłyby efektu.
- Z nikim o tym nie rozmawiałem, ale jestem dumny z tych osób na całym świecie. Łączę się z nimi i wspieram ich, próbując robić coś tutaj. Nie widzę tego, abyśmy nie wystartowali do wyścigu. Jednak spróbuję porozmawiać z Formułą 1 i sprawdzić co jeszcze możemy zrobić, by podnosić ludzką świadomość.
Sebastian Vettel, jeden z dyrektorów Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix zgodził się z Hamiltonem, iż podobny bojkot zorganizowany w Belgii może nie mieć takiego wpływu.
- Wszystkie te środki podjęte przez graczy bojkotujących lub strajkujących mają największą siłę w Stanach Zjednoczonych. Biorąc pod uwagę miejsce, w którym się znajdujemy, jesteśmy zadowoleni z naszych akcji i będziemy to kontynuować. Jednocześnie wiem, że nic nie zmieni się z dnia na dzień i jest to niewielki wkład. Mamy jednak nadzieję, że nasze przesłanie zostanie zrozumiane.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze