Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Honda nie odpuszcza

Nadzieje Red Bull Racing na utrzymanie obecnej formy, gdy w przyszłym roku będzie dysponował własnymi silnikami Formuły 1, zostały wzmocnione przez deklarację Hondy, która zobowiązała się do kontynuowania prac rozwojowych nad obecną jednostką napędową.

Sergio Perez, Red Bull Racing, with a team member outside the garage

Sergio Perez, Red Bull Racing, with a team member outside the garage

Mark Sutton / Motorsport Images

Zespół z Milton Keynes ma za sobą obiecujący początek sezonu 2021. Max Verstappen zdobył pole position do Grand Prix Bahrajnu oraz wygrał Grand Prix Emilii-Romanii.

Do tego sukcesu przyczynił się duży postęp Hondy, ich dostawcy silników, która jednak po tegorocznych mistrzostwach wycofuje się z F1.

Przejmując projekt Hondy od 2022 roku, w połączeniu z zamrożeniem rozwoju silników, Red Bull nie może pozostać w tyle, gdy rywale podczas najbliższej zimy będą mocno pracowali nad wprowadzeniem ostatnich poprawek do obecnej generacji jednostek napędowych.

Jednak mimo odejścia Hondy, szef zespołu Red Bull Racing - Christian Horner twierdzi, że japoński producent robi co może, aby pomóc im w przygotowaniu do korzystania z nowych paliw.

Od 2022 roku, w ramach dążenia F1 do bardziej zrównoważonej przyszłości, silniki muszą pracować na tak zwanym paliwie E10 - czyli benzynie zawierającej 10 procent bioetanolu.

Będzie wymagało to dostosowania silników do nowej mieszanki i właśnie w tym obszarze Honda pracuje, aby pomóc Red Bullowi jak najlepiej się przygotować.

Mówiąc o pomocy ze strony Hondy, Horner przekazał: - Największym wyzwaniem dla wszystkich producentów jest wprowadzenie tego nowego paliwa.

- Honda, mając do dyspozycji odpowiednie środki, będzie starała się zapewnić, byśmy jak najlepiej poradzili sobie z tym zadaniem. Praca nad tym trwa, Honda nadal działa w Sakurze [red. jej ośrodek badawczo-rozwojowy w Japonii], zanim wszystko zostanie nam przekazane.

Podczas gdy decyzja Red Bulla o samodzielnym montowaniu jednostek napędowych była spowodowana nadchodzącym wycofaniem się Hondy z F1, to w przyszłości, od 2025 roku, zamierzają budować już całkowicie własne silniki.

Niedawno poinformowano, że dyrektorem technicznym Red Bull Powertrains będzie Ben Hodgkinson.

Czytaj również:

Prace nad nową, supernowoczesną fabryką Red Bull Powertrains w Milton Keynes rozpoczęły się niedawno, a Horner przedstawił swoje nadzieje na to, że dział silników pomoże poprowadzić zespół do kolejnych sukcesów.

- Oczywiście zamrożenie rozwoju silników było ważne dla efektywnego zabezpieczenia tego okresu przejściowego - powiedział. - Natomiast w kontekście nowego silnika i jego wprowadzenia w 2025 roku, oczywiście budujemy pod tym kątem konkretne struktury.

- Mamy zamiar zatrudnić kilka wspaniałych osób i talentów z Hondy. Działamy nad przypisaniem właściwych ludzi do odpowiednich stanowisk, w efektywny sposób integrując ich pracę z działem podwozia - zakończył.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy

Polecane video

Poprzedni artykuł Bottas: To już historia
Następny artykuł Leclerc czeka na sprinty

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska