Honda stworzyła bestię
Honda zbudowała pojazd demonstracyjny CR-V Hybrid Racer, zawierający technologię przyszłego zespołu napędowego bolidu IndyCar.
Szalony SUV o nazwie Honda CR-V Hybrid Racer to jednorazowy projekt, w który zaangażowanych jest wiele działów japońskiego producenta, na czele z inżynierami z Honda Performance Development.
Ten „rodzinny” pojazd to tak naprawdę samochód wyścigowy ukryty pod karoserią CR-V. Podstawę konstrukcji stanowi rurowa rama ze stali chromowo-molibdenowej. Górna część auta to nadal nadwozie CR-V szóstej generacji, z wyjątkiem tylnego skrzydła o kosmicznych rozmiarach. Dolną część wyścigówki wykonano natomiast w całości z włókna węglowego, podobnie jak masywne błotniki, splitter i przednie drzwi otwierane do góry.
Tylna część, która skrywa hybrydowe serce tej maszyny, otwiera się w całości. To właśnie tam znajduje się sześciobiegowa przekładnia Xtrac, połączona z podwójnie turbodoładowanym silnikiem V6 IndyCar (Honda HI23TT). Wszystko jest zamontowane w miejscu, gdzie normalnie znajdowałyby się fotele drugiego rzędu. Nie jest to dokładna kopia nadchodzącego układu napędowego w IndyCar w 2024 roku, ale daje pewne wyobrażenie, jak to będzie wyglądało.
2,2-litrowa Honda V6 pracuje na w stu procentach odnawialnym paliwie Shell. Jest to pakiet o mocy 800 KM, choć nie podano konkretnego podziału parametrów generowanych przez jednostkę spalinową i elektryczną MGU Empel, w przypadku której do magazynowania energii zamiast baterii wykorzystano szkieletowe superkondensatory.
Honda nie ma skrupułów, by nazwać cały eksperyment „jeżdżącym laboratorium”, zbudowanym w celu zbadania różnych aspektów wydajności i rozwoju technologii elektrycznej. Wnioski wyciągnięte z testów CR-V Hybrid Racer mogą być wykorzystane w przyszłych przedsięwzięciach wyścigowych, choć na razie Honda nie planuje zabrać swojego super SUV-a na specyficzne imprezy, takie jak Pikes Peak.
- Ten pojazd demonstracyjny to „bestia” Indycar w „owczej skórze” Hondy CR-V - powiedział David Salters, prezes i dyrektor techniczny Honda Performance Development, północnoamerykańskiego oddziału wyścigowego. - CR-V Hybrid Racer to nasze „jezdne zelektryfikowane laboratorium”, w którym badamy, dokąd nasi utalentowani ludzie z HPD i Hondy mogliby pójść z elektryfikacją, technologią hybrydową i paliwami w stu procentach odnawialnymi. Jest uosobieniem etosu Hondy zapewniającego radość z jazdy, demonstruje elektryfikację i po prostu wstrząsa naszymi korzeniami w kulturze motoryzacyjnej i dziedzictwie wyścigowym.
Przednie zawieszenie „bestii” pochodzi z samochodu wyścigowego NSX GT-3, z 15-calowowymi hamulcami Brembo. Z tyłu znajdziemy zawieszenie zapożyczone z bolidu IndyCar Dallara IR-18 Indy z 14-calowymi hamulcami Brembo. Z przodu są dwuczęściowe felgi aluminiowe 2Elle Engineering 20x10,5 i 20x11 z tyłu. Założono opony Firestone Firehawk Indy 500.
Honda zabierze CR-V Hybrid Racer na kilka imprez IndyCar w 2023 roku w celach pokazowych, począwszy od weekendu wyścigowego w dniach 3-5 marca - Firestone Grand Prix of St. Petersburg otwierającego sezon.
Galeria zdjęć: Honda CR-V Hybrid Racer
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.