Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Rozmowa motywacyjna w Hyundaiu

Dani Sordo i Candido Carrera cieszą się z trzeciego miejsca w Rajdzie Portugalii. W Hyundaiu panują jednak mieszane nastroje po czwartej rundzie tegorocznych mistrzostw świata.

Dani Sordo, Candido Carrera, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Dani Sordo, Candido Carrera, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Vincent Thuillier / Hyundai Motorsport

Podczas Rajdu Portugalii hiszpańska załoga - Dani Sordo i Candido Carrera, miała okazję po raz pierwszy spróbować swoich sił w nowym hybrydowym i20 N Rally1 i choć z trudem, ale wywalczyła dla zespołu miejsce w pierwszej trójce. Finałowy dzień rozpoczynali z 5,7 sekundową stratą do czołowej trójki. Na koniec rajdu mocnym tempem pokonali Fafe Power Stage niwelując ten deficyt i wyprzedzając w łącznych rezultatach Takamoto Katsutę i Aarona Johnstona o 2,1s.

- Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się stanąć na podium - powiedział Sordo. - Przez cały weekend dawałem z siebie wszystko i uczyłem się tego samochodu oes po oesie. Cieszę się, że zespół zanotował w tym trudnym rajdzie wynik w pierwszej trójce.

Problemów doświadczyły dwa pozostałe duety stajni z Alzenau - Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe oraz Ott Tanak i Martin Jarveoja. Po piątkowych kłopotach zdołali się pozbierać i finiszowali kolejno na pozycjach piątej i szóstej.

Neuville zajmował drugie miejsce po siódmym odcinku specjalnym. Potem na dojazdówce odpadło z auta lewe, przednie koło, doszło też wówczas do uszkodzenia drążka kierowniczego, co następnie przełożyło się na półtorej minuty straty.

- Daliśmy z siebie wszystko w ten weekend - powiedział Belg. - Mocno cisnęliśmy na Power Stage, aby wyciągnąć z tych zawodów jak najwięcej punktów. Nasz samochód ma kilka pozytywnych cech. Czuję się w nim dość komfortowo i pokazaliśmy, że mamy dobrą prędkość. Czeka nas jednak jeszcze trochę pracy.

Czytaj również:

Tanak dwukrotnie przebijał opony, kolejno na piątkowych OS6 (Góis) i OS7 (Arganil), przez co spadli na dziesiątą pozycję w klasyfikacji generalnej. Estończyk zakończył trudny weekend dobrym występem, odnosząc dwa zwycięstwa oesowe w niedzielę i awansując na wspomniane szóste miejsce.

- Nie ma innego sposobu na opisanie naszego weekendu niż frustrujący - przyznał Ott. - Ukończyliśmy wszystkie próby i staraliśmy się nauczyć kilku różnych rzeczy. Mamy nadzieję, że uda nam się wynieść z tego rajdu coś, co sprawi, że będziemy trochę lepsi w następnych zawodach.

Pełniący rolę szefa Hyundai Motorsport - Julien Moncet, skupił się na pozytywach: - Jestem szczęśliwy i dumny z każdego w zespole, że udało nam się zdobyć podium, ale naszym celem jest zwycięstwo. Jesteśmy gotowi, aby postawić kolejny, a w zasadzie dwa kroki naprzód. Wiemy, że stać nas na więcej i chcemy walczyć o zwycięstwo na Sardynii.

W odniesieniu do „wyszarpanego” trzeciego miejsca przez Sordo w końcówce zawodów, Moncet w rozmowie z serwisem DirtFish, przekazał: - Wykonał swoją pracę jak zwykle. Znamy Daniego. Miał mniejszą ilość kilometrów na koncie i mniejsze doświadczenie niż inni w tym samochodzie. Jest jednak bardzo regularny, stabilny, nie robi wokół siebie szumu, a na koniec zawsze ma pokaźną zdobycz punktową.

- Jego cel na ostatni dzień był jasny - dogonić Katsutę. Daliśmy mu w tym aspekcie wszystko - dodał. - Zadzwoniłem do niego przed finałowym oesem i powiedziałem, że nie obchodzą mnie uszkodzenia auta, nie obchodzi mnie kwestia samochodu itp. Ostatecznie udało mu się.

- Mówił, żebym po prostu czerpał frajdę z jazdy - przyznał Sordo tuż po mecie zawodów. - Wspomniał: „Ciesz się tym. Nawet jeśli popełnisz błąd, mamy jeszcze dwa inne samochody”.

- Jestem kierowcą, który zazwyczaj nie niszczy samochodów. Owszem, czasem zdarzy się urwać koło, czy dojdzie do jakiegoś podobnego zdarzenia, ale nie aż tak, abym np. uszkodził klatkę bezpieczeństwa. W każdym razie odpowiedziałem mu: „Starałem się przez cały weekend, dzisiaj rano też, ale teraz dam z siebie wszystko i spróbuje po to sięgnąć [red. trzecie miejsce]”.

Piąta runda Rajdowych Mistrzostw Świata odbędzie się w dniach 2-5 czerwca na szutrowych odcinkach Rajdu Sardynii. Hyundai wystawi tam ten sam skład co w Portugalii. Do trzeciego i20 N Rally1 Oliver Solberg wróci w miejsce Sordo dopiero podczas Rajdu Safari. 

Polecane video: 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Loeb chce jeszcze więcej
Następny artykuł Podium dla M-Sportu było możliwe

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska