Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kierowcy będą ryzykować

Ross Brawn, dyrektor wykonawczy Formuły 1, jest przekonany, że sprint kwalifikacyjny nie przemieni się w nudną procesję, a kierowcy będą ryzykować, chcąc zyskać jak najlepsze pozycje.

Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, Lando Norris, McLaren MCL35M, and Sergio Perez, Red Bull Racing RB16B

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Format z sobotnim wyścigiem na dystansie 100 km będzie miał swoją premierę podczas najbliższego weekendu przy okazji Grand Prix Wielkiej Brytanii. Po tradycyjnych - choć przeniesionych na piątek - kwalifikacjach, kierowcy właśnie w sprincie ubiegać się będą o najlepsze pozycje do niedzielnego wyścigu głównego.

Mimo że Lewis Hamilton spodziewa się nudnej procesji do mety, Ross Brawn wierzy, iż sprint zapewni emocje na właściwym poziomie, wskazując na szaloną końcówkę Grand Prix Azerbejdżanu, do której doszło po restarcie.

- Sądzę, że to, co było fascynujące, to ten sprint w Baku - powiedział Brawn. - Nie wydaje mi się, żeby nasz [sprint] był tak samo agresywny, ponieważ to ponad 100 km, więc [kierowcy] będą mieli trochę czasu.

- Myślę jednak, że kierowcy wyścigowi ścigaliby się nawet wózkami sklepowymi na parkingu przed supermarketem. Pokonanie siebie nawzajem leży w ich naturze. Nie ma dla nich nic gorszego, niż porażka. Nawet jeśli uznamy, że sprint jest jedynie wstępem do głównego wydarzenia, uważam, że będą zdesperowani, by pokonać siebie nawzajem i pokazać, kto jest najmocniejszy i najlepszy.

Zachętą do walki mają być dla kierowców opracowane przez zespoły, F1 i FIA przepisy.

- Naprawdę staraliśmy się zachęcić do jazdy pełnym gazem od początku do końca. Nie chcieliśmy mieć żadnych ograniczeń w kwalifikacjach. Żadnego dziwnego doboru opon w czasówce i sprincie. Zależało nam na stworzeniu sytuacji, w której nie będziesz na straconej pozycji w wyścigu przez wybór mieszanek.

- Wydaje mi się, że nikt z nas teraz nie wie, jak zachowywać się będą kierowcy i jak bardzo będą konserwatywni oraz w jakim stopniu ten konserwatyzm wymuszą na nich zespoły. Osobiście jestem optymistą. Sądzę, że będzie to fajne wydarzenie i świetny wyścig. Uważam, że kierowcy będą ryzykować. Czyżby Max [Verstappen] i Lewis [Hamilton] zmienili swoje nastawienie w pierwszym zakręcie tylko dlatego, że to sprint? Nie wydaje mi się. Ale trzeba to ustalić i będziemy musieli się tego dowiedzieć - zakończył Ross Brawn.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Red Bull Racing wie co robi
Następny artykuł Russell chce walczyć z najlepszymi

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska