Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kolejny sprzeciw wobec cenzury w F1

Valtteri Bottas zakwestionował nowy przepis FIA ograniczający kierowców Formuły 1 w wyrażaniu swoich poglądów.

Valtteri Bottas, Team Finland

Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images

W grudniu zeszłego roku FIA wprowadziła surowsze zasady w Międzynarodowym Kodeksie Sportowym w kontekście wyrażania przez kierowców podczas zawodów poglądów politycznych, religijnych i personalnych, bez wcześniejszej konsultacji i uzyskania zgody na dane manifesty.

Celem zaktualizowanych wytycznych jest oddzielenie świata sportu o gier politycznych. Wielu zawodników uznało to za wprowadzenie cenzury w motorsporcie.

W przeszłości głównymi orędownikami wolności słowa byli Lewis Hamilton i Sebastian Vettel. Brytyjczyk wykorzystywał weekendy grand prix, aby zwrócić uwagę na kwestie równości i różnorodności, a Niemiec był orędownikiem w kwestiach praw człowieka i świadomości zmian klimatycznych.

Valtteri Bottas, kierowca Alfy Romeo uważa, że FIA nie powinna mieć kontroli nad tym, co kierowcy chcą wyrazić. Przemawiając podczas Race of Champions w miniony weekend podkreślił, że nie jest fanem nowych wytycznych federacji.

- Osobiście nie cierpię polityki - powiedział Bottas. - Lubię robić to, co kocham, czyli ścigać się, ale polityka stała się częścią dzisiejszego społeczeństwa.

- Myślę, że Formuła 1 wykonała dobrą robotę zwracając uwagę na niektóre zagadnienia, gdy wielu kierowców podniosło swój głos, w tym Sebastian Vettel - dodał. - Nie rozumiem, dlaczego chcą nas kontrolować. Myślę, że powinniśmy mieć prawo do mówienia o tym, o czym chcemy. Tak to widzę, ale zobaczymy co się stanie.

FIA spotkała się z oskarżeniami o „tłumienie wolności słowa kierowców”.

Szef zespołu McLaren, Zak Brown, mówił z kolei, że przekazy ze strony kierowców wymknęły się „spod kontroli”, podczas gdy Toto Wolff z Mercedesa wierzy, że FIA „chce dobrze” ze swoimi ograniczeniami.

Czytaj również:

Video: Race Of Champions 2023 - Zwycięstwo Mattiasa Ekstroma

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Montoya nie popiera nowego zespołu Cadillaca
Następny artykuł Więcej kibiców w Australii

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska