Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Kubica: Pasja pozwoli przezwyciężyć ten czas

Pandemia koronawirusa zmusiła F1 do anulowania lub przełożenia pierwszych ośmiu wyścigów sezonu. Część z nich ma się odbyć w dalszej części roku. Sugeruje się też, że z kalendarza wypadnie jeszcze kilka imprez.

Robert Kubica, Alfa Romeo Racing C39

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Brak wyścigów odbije się finansowo na zespołach, ze względu na spadek dochodów z praw komercyjnych i przychodów ze sponsoringu.

Wprowadzono już środki nadzwyczajne, takie jak natychmiastowe zamknięcie fabryk i odroczenie rewolucji technicznej z 2021 na 2022 sezon. Obecne samochody będą wykorzystywane również w przyszłorocznych mistrzostwach. To jednak wciąż może nie wystarczyć, aby mniejsze zespoły uniknęły trudności. Rozmowy między ekipami F1, FIA i Liberty Media trwają.

Do sprawy nawiązał Robert Kubica we wczorajszej rozmowie z Bartoszem Zmarzlikiem, która była transmitowana na Instagramie.

- Na przyszły rok była zaplanowana bardzo duża zmiana w konstrukcjach samochodów. Jednak z powodu koronawirusa, na co nie mamy wpływu, to zostało przesunięte o kolejny rok - mówił Robert Kubica, tłumacząc m.in. kwestie regulaminowe koledze z Orlen Team.

- Niektóre części bolidów zostały też zamrożone na przyszły sezon - kontynuował. - To po to, aby ułatwić powrót do normalnego funkcjonowania, ponieważ to stracone miesiące i spodziewany kryzys. Gospodarka w większości stoi w miejscu i nie wiadomo jeszcze jak bardzo ucierpi. Na pewno ten czas nie będzie łatwy dla wszystkich.

- Czekamy z niecierpliwością, żeby wrócić do naszych zadań, ale myślę, że dla większości ludzi z naszego sportu, zespołów i sponsorów, nie będzie łatwo. Trzymamy kciuki i miejmy nadzieję, że pasja, która nas wszystkich łączy w tym co robimy, pozwoli nam i pomoże przezwyciężyć ten czas.

Podczas spotkania online Kubicy i Zmarzlika z fanami, poruszono wiele ciekawych tematów. Kibiców rajdowych z pewnością zainteresował wątek, co zadziało się z Fiestą WRC, którą startował w mistrzostwach świata.

- Moją Fiestę WRC rozebrałem sam po ostatnim rajdzie w Wielkiej Brytanii w 2015 roku. Później pojechałam Monte Carlo 2016. Rozebrałem cały samochód, odświeżyłem i stał przez półtora roku specjalnie niezłożony, żeby mnie nie korciło - powiedział Kubica.

- Później to poskładaliśmy, stoi gotowy do jazdy, ale jakoś omijam go szerokim łukiem, ponieważ sądzę, że mogłoby mi się znowu spodobać, ale mam mało na to czasu - dodał.

Robert Kubica i Bartosz Zmarzlik:

 

Czytaj również:

Zostań domu:

Polecamy:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rosberg się nie pościga
Następny artykuł Kiedy projekt F1 staje się farsą

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska