Latvala wyklucza M-Sport
Pomimo utraty posady w Toyocie, Jari-Matti Latvala przyznaje, że japońskiego producenta nadal traktuje priorytetowo. Fiński kierowca pracuje nad startami w przyszłym sezonie i wyklucza powrót do M-Sportu.
Autor zdjęcia: Toyota Racing
Rajdowy zespół Toyoty ogłosił w dniu dzisiejszym swój skład na przyszłoroczną rywalizację w światowym czempionacie. Po trzech sezonach przygoda Latvali w barwach japońskiego producenta dobiegła, przynajmniej chwilowo, końca.
34-latek już wcześniej zapowiadał, że będzie chciał pojawić się na starcie przynajmniej jednej rundy WRC 2020. Jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce pracuje nad programem obejmującym kilka rajdów.
- Spędziłem w Toyocie wspaniały czas i nadal chcę z nimi pracować - powiedział Latvala telewizji YLE. - Negocjuję start w Szwecji i Finlandii. Generalnie chciałbym pojawić się w pięciu rajdach. Będzie to trudne, ale trwają rozmowy.
Spośród trzech zespołów fabrycznych, żadnych oficjalnych informacji o swoim składzie nie przekazał jedynie M-Sport. Brytyjska stajnia mogłaby stanowić potencjalny kierunek dla Latvali, jednak ten wyklucza taką możliwość.
- Jeśli będę jeździł, to z pewnością będzie to Toyota. Mogę na 100 procent potwierdzić, że nie przejdę do M-Sportu.
Latvala nie ukrywa, że chciałby kontynuować rywalizację w pełnym cyklu, jednak rozumie decyzję swojego pracodawcy. Uczestnik ponad 200 rund WRC dodaje, że jeszcze się definitywnie nie poddaje i spróbuje wrócić do fabrycznego zespołu w 2021 roku.
- Oczywiście, że chciałbym nadal jeździć, ale mój sezon nie był najlepszy. W zasadzie był najgorszy odkąd dołączyłem do WRC. Było wiele czynników stresujących i wyniki okazały się słabe. Rozumiem, że Toyota, jako wielka firma, chciała myśleć o przyszłości.
- Jeśli chcę być w rajdowych mistrzostwach świata w 2021 roku, to muszę pojawić się na odcinkach [w przyszłym sezonie] i pokazać z dobrej strony. Nikt o mnie nie zapyta, jeśli przez rok nie będę jeździł.
- Spróbuję. Jeśli mi się nie powiedzie, a rezultaty nie będą dobre, to nie ma sensu dalej się starać - zakończył Jari Matti-Latvala.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze