Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Lepsza forma AlphaTauri

Pierre Gasly stwierdził po trzydniowych testach w Bahrajnie, że AlphaTauri jest w lepszej formie niż na początku ubiegłorocznej rywalizacji.

Pierre Gasly, AlphaTauri AT02

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Ekipa z Faenzy znalazła się na szczycie tabeli określającej przejechany podczas testów dystans. Przez trzy dni dwaj kierowcy: Pierre Gasly i Yuki Tsunoda „nakręcili” niemal 2300 km. Francuz w ostatecznym rozrachunku uzyskał jedenasty wynik. Debiutujący w tym sezonie Japończyk zaskoczył drugim rezultatem, choć osiągniętym przy nadużyciu DRS.

Pytany o gotowość do sezonu 2021, Gasly odparł:

- Tak, jestem [gotowy] - powiedział kierowca. - Niestety, to już koniec testów. Teraz pora na wyścig. Jestem podekscytowany tym, że udało nam się zrealizować cały zaplanowany program. Wydaje mi się, że mamy pojęcie o tym, jaki posiadamy samochód, co należy poprawić i co jest naszą siłą. To pozytywne.

- Zawsze są rzeczy do poprawy, ale szczerze mówiąc, po tych trzech dniach jesteśmy dużo lepsi, niż byliśmy dwanaście miesięcy temu w Barcelonie po takiej samej ilości czasu. Cieszę się. Wiemy już, którzy rywale będą szybcy. Zdajemy sobie sprawę, gdzie są problemy, ale mamy nadzieję, że w kolejnych dniach znajdziemy odpowiedzi i wrócimy tu, by walczyć o dobre punkty.

Gasly poruszył również aspekty techniczne - zmiany regulaminowe mające ograniczyć docisk oraz formę silnika Hondy, wkraczającej w swój - jak na razie - ostatni sezon w F1.

- Uczciwie mówiąc, jest trochę wolniej. Nie chodzi o jeden obszar [związany z podłogą]. Po prostu auto nieco bardziej się ślizga. Trakcja jest podstępna. Generalnie jednak balans nie zmienił się zbyt znacząco. Zmniejszyła się ogólna przyczepność, ale będziemy musieli odzyskać tę utratę siły docisku.

- [Jeśli chodzi o silnik], na razie jesteśmy bardzo zadowoleni. To krok naprzód w porównaniu z zeszłym rokiem. Widzieliśmy też, że Mercedes jest silny. Pokazali to z McLarenem i Williamsem. Nie chcę jednak zbyt mocno ekscytować się przed pierwszymi kwalifikacjami. Dopiero wtedy zyskamy pełny obraz - zakończył Pierre Gasly.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Perez nie ma nic do stracenia
Następny artykuł Russell nie patrzy na czasy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska