Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Magnussen nie czuł presji ojca

Reprezentant Haasa, Kevin Magnussen przyznał, że presja związana z faktem posiadania ojca z przeszłością w Formule 1 nigdy mu nie przeszkadzała.

Kevin Magnussen, Haas F1

Kevin Magnussen, Haas F1

Zak Mauger / Motorsport Images

Jan Magnussen zadebiutował w Formule 1 w 1995 roku, zaliczając jeden występ w barwach McLarena podczas Grand Prix Pacyfiku. Kevin miał wtedy niespełna 3 lata. Pełny sezon 1997 i część 1998 Magnussen senior spędził w barwach ekipy Stewart.

Z kolei Kevin dołączył do stawki najważniejszej wyścigowej serii świata niespełna dwie dekady po swoim ojcu, w 2014 roku. Przygodę z F1 również rozpoczął od McLarena, po czym na krótko przeniósł się do Renault, a od sezonu 2017 broni barw Haasa.

Podczas rozmowy z kibicami, zorganizowanej przez serwis Racer, Kevina Magnussena spytano czy kiedykolwiek musiał radzić sobie z presją związaną z wyścigową przeszłością ojca.

- Nie powiedziałbym, że było to coś, z czym się zmagałem. Pewnie pojawiła się jakaś dodatkowa presja, ale przede wszystkim były też korzyści. Fakt, iż mam ojca związanego z wyścigami, który dotarł do F1, sprawił, że niektórzy ważni ludzie zwrócili na mnie uwagę.

- Kiedy osiągałem przyzwoite wyniki, zostało to zauważone. Sądzę, że przeszłość mojego ojca bardziej mi pomogła, niż zaszkodziła.

Po zakończeniu przygody z F1 Jan Magnussen skupił się na długodystansowej rywalizacji, odnosząc m.in. cztery zwycięstwa w klasie GT1 w 24 godzinach Le Mans. Kevin po raz kolejny potwierdził chęć wystartowania z ojcem w jednym zespole podczas tego prestiżowego wyścigu.

- Nie wiem czy będzie taka szansa, ale chcielibyśmy to zrobić i rozmawiamy o tym od dłuższego czasu. Jak dotąd nie było odpowiedniej możliwości. Gdy pojawi się szansa, na pewno z niej skorzystamy - zakończył Kevin Magnussem, który śladami ojca chciałby również w przyszłości spróbować swoich sił w IndyCar.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ruszyły przygotowania do GP Austrii
Następny artykuł Co Kubicę martwi w F1?

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska