Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mazepin kwestionuje wartości w F1

Nikita Mazepin stwierdził, że w świetle sporu między Uralkali i Haasem, ludzie Formuły 1 powinni się przyjrzeć czy reprezentuje ona odpowiednie wartości.

Guenther Steiner, Team Principal, Haas F1, Nikita Mazepin, Haas F1

Guenther Steiner, Team Principal, Haas F1, Nikita Mazepin, Haas F1

Andy Hone / Motorsport Images

Haas zwolnił Mazepina krótko po tym, jak Rosja napadła na Ukrainę. Ukończono również współpracę z Uralkali - sponsorem tytularnym. Firma upomniała się o zwrot wpłaconych na konto zespołu pieniędzy. Haas jednak odmówił, a dodatkowo zażądał odszkodowania z tytułu utraty potencjalnych zysków.

Czytaj również:

Mazepin wierzy, że jeszcze wróci do stawki F1. Uważa również, że jego neutralność i brak jasnego stanowiska w sprawie wojny w Ukrainie mu tego nie utrudnią. Podkreślił także, że w obliczu sporu między Uralkali i Haasem, należy postawić ważne pytania o sposób postępowania zespołów.

- Każdy ma prawo zabrać głos lub nie mówić nic - zaznaczył Mazepin w programie CNN o tytule Quest Means Business. - FIA, jako najwyższy organ zarządzający, pozwoliła mi startować tak długo, jak długo pozostanę neutralny.

- Powiedziałbym jednak, że największy problem to powrót do sportu, w którym zespoły mogą zachować pieniądze sponsorów bez wypełniania umowy. A nawet żądają więcej, chociaż podkreślają, iż nie chcą pieniędzy z Rosji. Nie jestem pewien, ale według mnie wartości reprezentowane przez ten sport powinny zostać ponownie ocenione.

Pytany o szanse na ponowne znalezienie miejsca w Formule 1, Mazepin odparł:

- Trudno w tym momencie powiedzieć. Zdaję sobie sprawę, że właśnie straciłem pracę. Próbowałem dostać się do F1 przez siedemnaście lat i to się wreszcie udało. Jednak to mało znacząca rzecz, jeśli zestawimy ją z tym, co obecnie dzieje się na świecie.

- Oczywiście, bardzo chciałbym wrócić do tego sportu. Czuję, że mam tam dużo niedokończonych spraw. Ale muszę poczekać, aż wszystko się uspokoi. I nawet nie wiem, do kogo mógłbym wrócić. Haas robiąc to, co zrobił, nie grał moim zdaniem najczyściej.

Rosyjski kierowca nie chce otwarcie komentować wydarzeń w Ukrainie, ale przyznaje, że dla niego to wszystko również jest bolesne.

- Moja opinia jest taka, że cokolwiek się teraz dzieje, tutaj w Moskwie widzę tylko niewielki fragment. Ale jest to bolesne.

- Mam 23 lata i do tej pory żyłem w bardzo spokojnym świecie. Jeśli chodzi o moje oficjalne stanowisko, wielokrotnie podkreślałem, że dla mnie ważne jest zachowanie neutralności, ponieważ jestem sportowcem. I czuję, że trzeba być neutralnym. Właśnie w tym celu założyłem specjalną fundację, która pomoże sportowcom w zachowaniu neutralności.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Długa droga do pokonania Hamiltona
Następny artykuł Mercedes nie odpuszcza

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska