McLaren musiał porzucić Hondę
Zdaniem Rossa Brawna decyzja McLarena o rozstaniu z Hondą nie była błędem, pomimo coraz większych sukcesów jakie japoński producent odnosi z Red Bull Racing.
Stoffel Vandoorne, McLaren MCL32
Charles Coates / Motorsport Images
Po pełnym problemów, trzyletnim okresie współpracy McLaren i Honda rozstali się przed sezonem 2018. Ekipa z Woking związała się z Renault, choć już za niespełna dwanaście miesięcy nastąpi kolejna zmiana, tym razem oznaczająca powrót jednostek napędowych Mercedesa.
Z kolei Honda po „okresie próbnym” z Toro Rosso zaczęła dostarczać silniki głównemu zespołowi austriackiego koncernu i w sezonie 2019 dzięki Maxowi Verstappenowi zapisała na swoje konto trzy zwycięstwa. Mimo to, Brawn uważa, że rozwód z japońskim producentem był kluczem do odzyskania formy przez McLarena.
- Mają tam teraz rozsądnych ludzi, choć zajęło im to trochę czasu - powiedział Brawn, dyrektor sportowy F1. - Ludzie mówią, że popełnili duży błąd pozbywając się Hondy. Jednak przewrotnie powiem, iż musieli to zrobić, aby prawidłowo rozpoznać potrzebne zmiany w zespole.
- Cały czas obwiniali Hondę i wydaje mi się, że teraz zrozumieli, iż to nie do końca była prawda. Zdali sobie sprawę, jak bardzo potrzebne były zmiany w zespole. Nie wiem jak doszliby do podobnego wniosku, gdyby włożyli do auta silnik, z którym wygrywa ktoś inny. Myślę, że po prostu zrozumieli, iż jednostka napędowa nie była ich największych problemem.
Brawn w obliczu nadchodzących poważnych zmian regulaminowych z optymizmem wypowiada się o szansach ekip środka stawki, zwłaszcza w kontekście zaczynającego obowiązywać za kilka miesięcy limitu wydatków.
- Ekonomia jest ich wyzwaniem. To część problemu. Wiem, że niektóre zespoły są trochę sfrustrowane zbyt wysokim pułapem limitu, jednak musieliśmy go ustawić na poziomie, który opanują także najlepsze ekipy.
- Myślę, że cały proces zbliży czołówkę i środek stawki. Sądzę, iż przed tymi ostatnimi jest lepsza przyszłość. Nowa umowa handlowa jest znacznie bardziej sprawiedliwa, głównie pod kątem rozdziału nagród pieniężnych - zakończył Ross Brawn.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze