Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mercedes nie ma natychmiastowej odpowiedzi

Mercedes musi stawić czoła wielu problemom, które napotkali podczas trzydniowych testów przedsezonowych w Bahrajnie.

Valtteri Bottas, Mercedes W12

Valtteri Bottas, Mercedes W12

Zak Mauger / Motorsport Images

Już na początku przedsezonowych jazd w W12 zawiodła skrzynia biegów, mocno ograniczając zaplanowany program prac na torze. Następnego dnia Lewis Hamilton wylądował w żwirze. Brytyjczyk, jak i Valtteri Bottas mocno narzekali na brak stabilności tyłu samochodu.

Żaden z reprezentantów ekipy z Brackley nie zbliżył się do rezultatu Maxa Verstappena, który uzyskał najlepszy czas testów.

Inżynierowie Mercedesa ujawniają, że nie mają natychmiastowej odpowiedzi na bolączki W12.

- Było oczywiste, że nasz samochód nie prowadził się zbyt dobrze, szczególnie na tle bolidu Red Bulla, który pewnie trzymał się toru, szczególnie w ostatnim sektorze - wyjaśnił strateg zespołu, James Vowles. - Myślę, że to uczciwa ocena. Było to widoczne z zewnątrz, co odzwierciedlały również czasy okrążeń.

- Uczciwie przyznajemy, że nie mamy na to jeszcze odpowiedzi. Dysponujemy ogromną ilością danych i teraz przed nami długa podróż, aby zrozumieć co było przyczyną tego stanu rzeczy - dodał.

Czytaj również:

Główny inżynier wyścigowy - Andrew Shovlin wskazał niektóre z czynników, które miały negatywny wpływ na zachowanie W12.

- Wiatr poważnie skomplikował sytuację. Powiewy z tyłu powodują dużą utratę siły docisku. W wielu zakrętach samochód był wystawiony na taki wiatr, dlatego prowadził się niestabilnie. Do tego na tym torze łatwo przegrzewa się opony, co prowadzi do poślizgów i utraty przyczepności, co jeszcze bardziej wszystko utrudnia. Jest więc kilka problemów.

- Co ważne, widzieliśmy, że niektórzy z naszych rywali nie mieli takich kłopotów. Dlatego skupiamy się na zrozumieniu co działo się z tyłem (bolidu), jak możemy sprawić, aby był bardziej stabilny i przewidywalny. Praca trwa.

- Miejmy nadzieję, że kiedy nadejdzie weekend wyścigowy, kierowcy nie napotkają takich trudności, bowiem w przeciwnym razie będzie ciężko im uzyskać dobre czasy okrążeń - zakończył.

Mercedes dodatkowo we wtorek zaliczył dzień filmowy z W12 na torze w Bahrajnie.

Tegoroczne mistrzostwa Formuły 1 otwiera Grand Prix Bahrajnu w dniach 26-28 marca.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy

Polecane video

Poprzedni artykuł Alonso nie porzuci roweru
Następny artykuł Samochód Alpine jest "trochę zbyt wolny"

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska