Mir odrzuca presję
Nowy lider sezonu MotoGP, Joan Mir twierdzi, że koncentruje się z wyścigu na wyścig i nie myśli na końcowym triumfie.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
MotorLand Aragon był w niedzielę świadkiem zwycięstwa ósmego motocyklisty w sezonie 2020. Triumfatorem został Alex Rins, reprezentant Suzuki. Po słabym występie Fabio Quartararo prowadzenie w tabeli sezonu objął Joan Mir.
Hiszpan jako jedyny z czołowego kwartetu (Fabio Quartararo, Maverick Viñales i Andrea Dovizioso) jeszcze w MotoGP nie wygrał. W niedzielę był bliski celu, ale gdy zaczęły mu dokuczać problemy z oponami, nie był w stanie nadążyć za Rinsem i Alexem Marquezem.
- Cieszy mnie dzisiejszy dzień i jestem zadowolony z powodu Suzuki. Odnieśli zwycięstwo razem z Alexem - powiedział Mir. - Przez większą część wyścigu czułem się świetnie. Wyprzedziłem Viñalesa i zmniejszałem dystans do Rinsa, jednak potem zacząłem mieć kłopoty z przednią częścią motocykla.
- Szkoda, ponieważ czułem się dziś chwilami naprawdę mocny. Nie był to jednak dzień na zwycięstwo.
Nowy lider przyznał, iż cieszy go prowadzenie w tabeli, jednak priorytetem pozostaje pierwsze zwycięstwo w królewskiej klasie.
- To prawda, że jesteśmy konsekwentni - przyznał Mir, pytany przez Motorsport.com czy uważa się za pretendenta do tytułu. - Bycie często na podium jest prawdopodobnie najtrudniejszą częścią w mistrzostwach. Jest trochę łatwiej, gdy motocykl nie sprawia problemów. Nie tyle łatwo, co łatwiej.
- Ważne jest, aby mając problemy nadal osiągać dobre wyniki. Dlatego jestem aktualnie liderem. Tak również podchodzę do mistrzostw. Wyścig po wyścigu, nie zaprzątam sobie głowy tytułem.
- Z każdym wyścigiem coraz mocniej myślę o mistrzostwach, ale zapewne i tak mniej niż inni zawodnicy. Chcę tytułu tak mocno, jak oni, ale skupiam się przede wszystkim na [pierwszym] zwycięstwie. Nie zmienię tego podejścia. Postaram się wygrać, a potem jeśli przewaga punktowa będzie wystarczającą, pomyślę o mistrzostwach - wyjaśnił Joan Mir.
W punktacji Mir o 6 oczek wyprzedza Quartararo. Do końca sezonu pozostały cztery rundy.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze