Najlepszy wyścig Tsunody
Yuki Tsunoda określił Grand Prix Stanów Zjednoczonych jako najlepszy wyścig swojej dotychczasowej obecności w Formule 1.
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Debiutancki sezon Tsunody przypomina rollercoaster. Japończyk chwalony był za inaugurację w Bahrajnie, ale potem seryjnie popełniał błędy.
W Austin Tsunoda awansował do Q3, a w finałowym segmencie kwalifikacji wykręcił dziesiąty czas. Wyścig ukończył na dziewiątej pozycji, a przed nim sklasyfikowano tylko kierowców Red Bull Racing, Mercedesa, Ferrari i McLarena. Dla Tsunody to pierwsze punkty od Grand Prix Węgier, które kończyło pierwszą część sezonu.
- To dobry krok - powiedział Tsunoda. - Dawno nie zdobyłem punktów. Wydaje mi się, że już w Turcji progres był niezły. Koniec końców wtedy popełniłem jednak duży błąd, a dziś [w niedzielę] poprawiłem się i dowiozłem samochód do mety.
- Byłem konsekwentny i uważam, że to, jak dotychczas, mój najlepszy wyścig. Nadal muszę się uczyć, więc naciskam i chcę regularnie zdobywać punkty.
Tsunoda jest w ostatnim czasie „ulubieńcem” kierowców Mercedesa. W Turcji udało mu się wstrzymać przez kilka ważnych okrążeń Lewisa Hamiltona. Z kolei w Teksasie, Japończyk do pewnego czasu był przed Valtterim Bottasem.
- Zwykle tracę sporo pozycji na pierwszym okrążeniu. Tym razem je zyskałem. W porównaniu z kilkoma innymi weekendami, byłem trochę bardziej agresywny. Było w porządku, więc nadal będę tak robił.
- Jestem szczególnie zadowolony, ponieważ mój partner niestety nie ukończył wyścigu, więc to ja byłem odpowiedzialny za punkty dla zespołu w kontekście mistrzostw. Nawet niewielka liczba punktów może być na końcu ważna, więc cieszę się.
- Z całą pewnością nie było łatwo. Przy dużej prędkości walczyłem z podsterownością. Jednak z pomocą inżynierów wszystko się udało. Wydaje mi się, że zrobiliśmy również postęp w komunikacji.
Tsunoda, choć zadowolony z występu, wie, co musi poprawić przed kolejnymi weekendami.
- Muszę się trochę bardziej postarać już od pierwszego treningu. FP1 - osiemnasta pozycja, FP2 - szesnasta pozycja. To sprawia, ze czasami inżynierowie lub zespół stawiają przy mnie znaki zapytania. Trzeba też trochę więcej myśleć o strategii podczas kwalifikacji. Skoncentruję się na tych rzeczach już przy najbliższej okazji - zapowiedział Yuki Tsunoda.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze