Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Napięcie wzrośnie wraz ze stawką

Toto Wolff, choć zadowolony aktualnie z tego, jak przebiega współpraca między Lewisem Hamiltonem i Georgem Russellem, przyznaje, że tarcia mogą się pojawić wraz ze wzrostem stawki.

George Russell, Mercedes-AMG, 3rd position, Lewis Hamilton, Mercedes-AMG, 2nd position, congratulate each other in Parc Ferme

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Russell po trzech sezonach spędzonych w Williamsie dołączył w tym roku do Mercedesa, gdzie został partnerem Hamiltona. Według zapowiedzi wielu obserwatorów młody adept miał ostro rywalizować z uznanym mistrzem, ale jak do tej pory obyło się bez utarczek czy kontrowersji.

Zdaniem Wolffa spowodowane jest to po części formą tegorocznego W13, która nie pozwala na razie myśleć o zwycięstwach. Zarówno Russell, jak i Hamilton kilkukrotnie stawali na podium, ale w większości przypadków wykorzystywali po prostu potknięcia szybszych rywali. Obaj skoncentrowali się więc na jak najlepszym poznaniu kapryśnego samochodu.

- Myślę, że największym przeciwnikiem Lewisa i George’a był samochód, a nie kolega z zespołu czy inni kierowcy - przyznał Wolff w rozmowie z Motorsport.com. - I pod pewnymi względami było to z pewnością korzystne.

- Obaj wykorzystywali różne ustawienia i rozwiązania, nawet dość często, by wymieniać się wrażeniami i doświadczeniami oraz spróbować pomóc nam wyjść z tej trudnej sytuacji.

Wolff przestrzega jednak, że idylla w Brackley może się skończyć, gdy w grę wejdzie regularna walka o zwycięstwa w wyścigach czy mistrzowski tytuł.

- Kiedy celami staną się wyścigi czy mistrzostwo, dopiero wtedy będę mógł powiedzieć czy szacunek, który teraz widzę, nadal będzie dominującym czynnikiem.

- Uważam, że napięcie jest czymś naturalnym podczas walki o wysoką stawkę. Jeśli jednak ludzie zasadniczo się szanują i mają do siebie respekt, nie posuną się zbyt daleko.

W tabeli sezonu 2022 wyżej jest Russell. Hamilton ma dwanaście punktów mniej.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Junior Williamsa z szansami na Formułę 1
Następny artykuł Trudna decyzja przed Alpine

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska