Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Nie więcej niż trzy sprinty?

Według nieoficjalnych doniesień w sezonie 2022 Formuły 1 mogą się odbyć maksymalnie trzy sprinty kwalifikacyjne.

Valtteri Bottas, Mercedes W12, Max Verstappen, Red Bull Racing RB16B, Sergio Perez, Red Bull Racing RB16B, Carlos Sainz Jr., Ferrari SF21, and the rest of the field at the start

Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images

Idea sprintów kwalifikacyjnych powróciła w zmienionej formie podczas ubiegłorocznej rywalizacji. Zespoły zgodziły się wypróbować nowy format po tym, jak F1 przestała forsować odwrócenie kolejności startowej. Sprinty włączono do programu weekendów na Silverstone, Monzy i Interlagos. Ich wyniki decydowały o „gridzie” głównego, niedzielnego wyścigu.

Formuła 1 uznała sprinty za sukces i chciała w nadchodzącym sezonie zwiększyć ich liczbę do sześciu. Wstępnie miały one zostać włączone do harmonogramu wydarzeń w Bahrajnie, na Imoli, w Kanadzie, Austrii, Holandii i Brazylii. Plany włodarzy serii napotkały problemy, gdy rozpoczęto dyskusję o pieniądzach.

Propozycja złożona zespołom zakładała wynagrodzenie w wysokości 0,5 miliona dolarów amerykańskich za pierwsze pięć sprintów oraz 150 tysięcy dolarów za każdy kolejny. Przy sześciu sprintach w roku ekipy mogły otrzymać 2,65 milionów. Nie zaplanowano jednak włączenia do limitu wydatków (w tym roku 140 milionów dolarów), i tym samym jego zwiększenia, dodatkowej kwoty na poczet powstałych w czasie sprintów uszkodzeń samochodów.

Na ten ostatni zapis szczególnie naciskają trzy największe zespoły: Mercedes, Red Bull Racing i Ferrari. Jak mówił Zak Brown, jedna z ekip chciała zwiększyć limit aż o 5 milionów: - To było śmieszne i nie stały za tym żadne racjonalne fakty - stwierdził dyrektor generalny McLarena.

Zwiększenia limitu poza „wielką trójką” nie chce nikt, co powoduje impas, ponieważ do przegłosowania zmian potrzebna jest zgoda przynajmniej ośmiu ekip.

Zgodnie z doniesieniami sprawa zostanie podniesiona 14 lutego podczas spotkania Komisji F1. Włodarze serii przygotowali zespołom propozycję zakładającą trzy sprinty kwalifikacyjne. Jednak i taka liczba niekoniecznie musi zostać przyjęta, jeśli zgody nie wyrażą Mercedes, RBR i Ferrari. Istnieje więc możliwość, że w sezonie 2022 sprint nie zostanie włączony do programu żadnego z weekendów.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen i Hamilton dużo ryzykowali
Następny artykuł Haasa nikt nie wyprzedzi

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska