O jednego zawodnika Yamahy mniej
Ross Branch, który jako trzynasty miał ruszyć do ósmego etapu Rajdu Dakar 2022, nie stanął na starcie odcinka.
Ross Branch, reprezentant fabrycznego zespołu Yamahy, miał mocno kraksę na szóstym etapie. Doznał kontuzji nogi, motocykl został poważnie uszkodzony i nie ukończył odcinka.
W niedzielę jednak powrócił do rywalizacji i zajął trzynaste miejsce na etapie.
- Fajnie, że znów jestem w składzie i mogę zdobywać dalsze doświadczenie w rajdzie - mówił wczoraj Branch. - Noga boli mnie dosyć mocno, ale wraz z zespołem postanowiliśmy, że spróbuję wznowić rywalizację i cieszę się, że to zrobiłem. To był fajny etap, ale dość trudny w kontekście nawigacji, w której popełniłem kilka małych błędów. Wspaniale jest wrócić do ścigania się i mam nadzieję, że jutro z moją nogą będzie lepiej.
Niestety tak się nie stało. Zawodnik z Bostwany, który w niedzielę zanotował wynik i stanowił wsparcie dla swoich kolegów, ze względu na wspomnianą kontuzję musiał odpuścić dalszą jazdę.
Ekipa Yamahy w tej sytuacji została z dwoma jeźdcami. Po siódmy etapie Adrien Van Beveren lideruje w rajdzie, Andrew Short jest dziesiąty.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze