Ocon mógł się odwdzięczyć
Esteban Ocon jest szczęśliwy, że mógł się odwdzięczyć Fernando Alonso za pomoc w trakcie Grand Prix Węgier, trzymając za sobą Sergio Pereza podczas wyścigu w Katarze.
Esteban Ocon, Alpine A521, Valtteri Bottas, Mercedes W12, and Charles Leclerc, Ferrari SF21
Zak Mauger / Motorsport Images
Podczas Grand Prix Węgier Fernando Alonso bronił się pod koniec wyścigu przed Lewisem Hamiltonem, który mógł zagrozić Estebanowi Oconowi w odniesieniu pierwszego zwycięstwa w karierze. Hiszpan blokując kierowcę Mercedesa przez kilka okrążeń sprawił, że Francuz dojechał bezpiecznie na pierwszej pozycji do mety.
Ocon podczas Grand Prix Kataru mógł się odwdzięczyć dwukrotnemu mistrzowi świata broniąc pozycji przed Sergio Perezem. Kierowca Alpine walczył koło w koło z Meksykaninem przez jedno okrążenie, dzięki czemu spowolnił na chwilę zawodnika Red Bulla.
- Chciałem się odwdzięczyć. Pytałem w trakcie wyścigu, jak daleko z przodu jest Fernando. Gdy Sergio był za moimi plecami, starałem się, jak najdłużej bronić swojej pozycji. Zrobiłem co w mojej mocy, aby go spowolnić. Myślę, że w jakiś sposób przyczyniłem się do tego, że nie udało mu się wyprzedzić Fernando pod koniec wyścigu - stwierdził.
Podczas ataku Pereza, francuski kierowca bronił się zaciekle w pierwszych zakrętach, później podjął próbę odzyskania pozycji, która ostatecznie nie zakończyła się sukcesem.
- Spowolniłem go o dobre trzy sekundy, tego właśnie potrzebowaliśmy. Nie było łatwo się bronić, jak w Budapeszcie. Tutaj proste są dłuższe, a on miał świeższe opony. Po prostu to były inne okoliczności, ale i tak cieszę się, że odegrałem ważną rolę w sukcesie Fernando - podsumował.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze